Niedziela rozpoczęła się od meczów III ligi Głogowskiej Amatorskiej Ligi Halowej. Miały miejsca spotkania, które mogły zadecydować o możliwości gry w barażach niektórych drużyn, a jak się zakończyły, przekonaliśmy się około południa.

Na początku, pewna awansu drużyna Koźlic Team nie dała żadnych złudzeń ekipie Candela, która zanotowała spadek w tabeli. Już od początku strzelać zaczęli gracze z Koźlic, najpierw Piotr Husar, później podwyższył Mateusz Milewski i ponownie Husar i Milewski.  Wtedy kontaktowego gola dla Candeli zdobył Krzysztof Tyźli. Jeszcze w pierwszej połowie prowadzenie dla  Koźlic podwyższyli Milewski i Piotr Wypych, na ich trafienia odpowiedział Piotr Podczarski. Później hattricka zaliczył Wypych i dołożył jeszcze cztery trafienia. Bartosz Husar dołożył dwa gole, a Jakub Łuniewski jednego. Trzecią i ostatnią bramkę dla Candeli zdobył Marcin Jodczyk i ostatecznie spotkanie to zakończyło się wysoką wygraną Koźlic 16-3

Drugi mecz był bardziej wyrównany GPK-SUEZ Głogów podejmował Ciasteczka. GPK udało się po ostatniej kolejce wyrwać z dołu tabeli, a teraz przy korzystnych wynikach mieli szansą zanotować kolejny awans.  Pierwszego gola zdobyli jednak gracze Ciasteczek, a konkretnie Konrad Olak. W 13 minucie żółtą kartką upomniany został Paweł Stupnicki. Wtedy do remisu doprowadził Rafał Dynak. Po przerwie również trafił Dynak, a tym razem do remisu doprowadził gracz Ciasteczek Kacper Kocik. Pod koniec meczu trafienie na wagę zwycięstwa GPK zaliczył Patryk Filipiak, co pozwolił jego drużynie awansować już na 8 lokatę.

W spotkaniu Lombard Telemax – Auto Części Lipiec stawką meczu była szansa walki o miejsce barażowe. Gdyby gracze Lipców wygrali, istniałoby wielkie prawdopodobieństwo, że zajmą miejsce barażowa,  jednak na parkiecie trzeba było udowodnić swoją wyższość. Zaczęło się pomyślnie dla Lombardu najpierw trafił Artur Jankowski, jednak pod koniec pierwszej części wyrównał Przemysław Szkudlarski. Po zmianie stron na kolejne prowadzenie Lombardu wyprowadził ich kolejne raz Jankowski i tym razem wyrównał Szkudlarski, nastąpiło to chwilę po tym, jak żółtą kartką upomniany został Karol Szałęga. Po chwili pierwszy raz w tym meczu na prowadzeniu znalazła się drużyna Auto – Części Lipiec, dzięki bramce zdobytej przez Sebastiana Matuszewskiego. W samej końcówce trafiał tylko Jankowski, a zrobił to dwukrotnie i dał zwycięstwo Lombardowi, co pozwolił się zbliżyć do ich rywali i jednocześnie utrudnić im walkę o baraż.

W starciu miejsc barażowych ZZPPM HMG zmierzyło się z Sitech Głogów. Sitech potrzebował punktów, gdyż już czuł oddech rywali znajdujących się tuż za nimi w tabeli. Natomiast ZZPPM HMG miało nikłe szanse na zajęcie drugiego miejsce, ale po meczu temat był nieaktualny. W 4 minucie pierwszego gola dla Sitechu strzelił Sławomir Antkowiak, po dwóch minutach podwyższył Krzysztof Szczech i wynik 2-0 utrzymał się do przerwy. Po zmianie stron kontaktowego gola zdobył Tomasz Filipiak, jednak na to trafienie gracze Sitechu odpowiedzieli trzema celnym strzałami w wykonaniu Karola Samula, Sylwestra Szamotuły oraz Michała Fortuny, co dało jakże ważne zwycięstwo i 3 punkty dla Sitechu, pozwalające realnie myśleć o zajęciu miejsca 4 na koniec sezonu i walki w barażu o awans do II ligi.

Na koniec vice lider Fuego Team grał z Eleks Głogów. W tym spotkaniu nie było wątpliwości jaki może być rezultat. W pierwszej połowie Grzegorz Borowiak trafił dwa razy dla Fuego i mecz był ustawiony. Po przerwie dwa gole dołożył Marcin Nowak, a jednego Borowiak. W samej końcówce honorowe trafienie dla Eleksu zdobył Mateusz Gieszoft. Mecz wygrało Fuego 5-1 i zapewniło sobie drugie miejsce i bezpośrednie awans.