Zmiana goni zmianę |
poniedziałek, 07 marca 2016 17:21 |
W sobotę piątego marca pierwszoligowcy rozegrali 15 kolejkę Głogowskiej Amatorskiej Ligi Halowej. Jak zwykle było emocjonująco i kilka drużyny zamieniło się miejscami po tych grach, ale jeszcze nic nie jest pewne, a do końca sezonu pozostały trzy serie gier, kto ostatecznie wygra ligę, a komu uda zagrać się w barażach przekonamy się niedługo, a teraz coś o minionej kolejce. Wicelider ZZ Polska Miedź grało z Ruszczyckim Ubezpieczenia. Zaczęło się nietypowo, bo to miedziowi tracili gole, najpierw Kamil Bałuniak dał prowadzenie Ruszczyckiemu, a po chwili podwyższył Tomasz Kieszkowski. Jeszcze w 11 minucie Piotr Tadejewski strzelił kontaktowego gola. Po przerwie zrobiło się „kolorowo”, najpierw żółty kartonik obejrzał Maciej Kierepka z ZZ Polska Miedź, po chwili takie samo upomnienie zobaczył jego kolega z drużyny Damian Grasza, którego sędzia nie oszczędził i ukarał czerwoną kartką. To wszystko działo się w przeciągu 8 sekund, a po kolejnych 15 Kieszkowski strzelił kolejnego gola dla Ruszczyckiego i jego drużyna wygrywała już 3 – 1. Na domiar złego niespełna minutę po stracie trzeciego gola Kierepka został napomniany drugą żółtą kartką, a w konsekwencji ukarany czerwonym kartonikiem. Mimo tylu osłabieni końcówka należało do związkowców, Paweł Bednarski strzelił kontaktowego gola, a tuż przed końcem spotkania punkt dla ZZ PM uratował Rafał Kloc. W spotkaniu na szczycie GSB Kukla & TMT mierzył się z E-5. Początek meczu należał do Wiktora Ziółkowskiego, który dał prowadzenie drużynie E-5, a później wyrównał strzelając gola samobójczego. Jeszcze przed przerwą na ponowne prowadzenie E-5 wyprowadził Krzysztof Wanat. Po przerwie wynik podwyższył Ziółkowski, ale na jego trafienie odpowiedzieli Jakub Gruszecki i Marek Bandarek i był już remis 3-3. Ostatnie minuty spotkania należały do E-5, najpierw Rafał Kostek ponownie wyprowadził ich na prowadzenie, po dwóch minutach podwyższył Marcin Szmil, a wynik meczu na 6-3 ustalił Wanat. W starciu drużyn z dolnych rejonów PWiK Głogów grało z W&M Autogas Łago. Zaczęło się obiecująco dla wodociągowców, najpierw Jarosław Stasiak dał prowadzenie, które podwyższył Paweł Kondratyk, w 12 minucie kontaktowego gola zdobył Kacper Jaworski i wynik 2-1 dla PWiK utrzymał się do przerwy. Po zmianie stron Kondratyk zdobył kolejnego gola i było już 3-1, wtedy do gry wzięli się zawodnicy Łago. Andrzej Radecki trafił jeden raz, Jaworski dołożył jeszcze dwa gole, a po razie strzelili Grzegorz Klemba, Adrian Buchowicz oraz Marek Drużkowski. Ostatnie słowo należało do Andrzeja Kaczmarka z PWiK. Mecz ostatecznie zakończył się wygraną Łago 7-4 i dał szansę na grę w barażach o utrzymanie. Starcie KULTURKA pub z Budowlani-Paździoch zaczęło się od żółtej kartki dla gracza z Kulturki Pawła Kwiatkowskiego, który w 12 minucie otworzył wynik meczu, później trafiali jeszcze Damian Żmijowski, Remigiusz Waszkinel, Łukasz Malesa o raz Michał Zarębski. Honorowe trafienie dla Budowlanych zaliczył Mariusz Nowaczyk. Ostatecznie Kulturka znalazła się na drugim miejscu i razem z E-5 przewodzi stawce i zmierza do Extraligi. Ostatni mecz pierwszej ligi to PoliArt Bartosik kontra Bizpol. Na początku strzelać zaczął Patryk Przymus, z tym że trafił do swojej bramki, ale do wyrównania doprowadził jego brat bliźniak. Jeszcze przed przerwą Jakub Gabrysz dał prowadzenie PoliArtowi, a tym razem wyrównującego gola zdobył Patryk Przymus. Po przerwie Szymon Rychlik zdobył dwa gole, na które tuż przed końcem meczu odpowiedział Michał Morawski i ostatecznie PoliArt wygrał 4-3 i przeskoczył w tabeli GSB Kukla i jest już 4 z szansą gry w barażach o awans. |