Ścisk przed finiszem |
poniedziałek, 29 lutego 2016 15:46 |
14 kolejka I ligi Głogowskiej Amatorskiej Ligi Halowej już za nami. W sobotę byliśmy świadkami pięciu spotkań, które nie zaskoczyły kibiców i nie przyniosły większych zmian w układzie tabeli, ale obfitowały w wiele emocji i zwrotów akcji.
Na początku Ruszczycki Ubezpieczenie odprawił z kwitkiem zajmującego ostatnie miejsce w tabeli PWiK Głogów, dla których jest to wyjątkowo słaby sezon. Zaczęło się od żółtej kartki dla Marcina Nieradki w 7 minucie, który w jedenastej minucie trafił po raz pierwszy do siatki Wodociągowców. Prowadzenie po dwóch minutach podwyższył Tomasz Kieszkowski, a po chwili kolejnego gola dołożył Karol Korczak. Jeszcze przed przerwą na 4-0 trafił Damian Bieś. Po zmianie stron Ruszczycki nie przestawał atakować i ostrzeliwać bramki PWiK, raz po raz trafiając, a czynili to kolejno Piotr Janaś, Bieś, dwukrotnie Nieradka, ponownie Janaś i Korczak. Strzelanie zakończyli gdy dobili do dziesiątki, a rywale odpowiedzieli jednym golem autorstwa Jarosława Stasiaka, które okazało się honorowe. Ruszczycki Ubezpieczenie wygrała 10-1 z PWiK Głogów i wydostał się ze strefy barażowej, które zapowiadały walkę o utrzymanie. W kolejnym spotkaniu Budowlani-Paździoch podejmowali GSB Kukla & TMT. GSB ostatnio mieli gorszą passę i to spotkanie również zaczęli nieśmiało. Najpierw dwa gole dla Budowlanych zdobył Bartosz Bartoszewicz, kontaktowego gola zdobył Mateusz Robak, ale przed przerwą jeszcze jedno trafienie zaliczyli gracze Paździocha, a konkretnie Remigiusz Komisarz i było już 3-1. Po przerwie byliśmy świadkami Przemysław Bukała SHOW, który zdobył pięć goli dla GSB Kukla & TMT i odwrócił losy spotkania. Między trafieniami Bukały czerwoną kartką ukarany został Bartosz Bartoszewicz, a Komisarz zdobył czwartego gola dla Budowlanych, jednak to nie uchronił jego zespołu przed porażką. Ostatecznie GSB wygrali 6-4 po wielkich emocjach i umocnili się na ostatnim miejscu dającym szansę gry o awans w barażach. Następny mecz, to starcie W&M Autogas Łago – PoliArt Bartosik. Łago już raczej nie wydostanie się do bezpiecznej strefy, a PoliArt ciągle walczy o miejsce w barażach do Extraligi. Szymon Rychlik i Tomasz Gaca z PoliArt Bartosik rozstrzelali bramkarza Autogas Łago, każdy z nich trafił po trzy raz, a rywalom udało zanotować jednego honorowego gole, którego strzelił Jarosław Gaszewski i Bartosik wygrał 6-1 ciągle licząc się w grze. W spotkaniu na szczycie pierwsze E-5 grało z ZZ Polska Miedź. W pierwszej części gry przewagę miedziowych udokumentował Damiana Grasza zdobywając dwa gole. Po przerwie lepiej prezentował się lider i najpierw Krzysztof Wanat zdobył kontaktowego gola, a do wyrównania doprowadził Rafał Kostek. Było ciekawie i emocjonująco ale więcej goli nie oglądaliśmy i ostatecznie dwie pierwsze drużyny w tabeli podzieliły się punktami. Na koniec zaprezentowali się nam przedstawiciele Bizpolu i KULTURKA pub. Mecz toczył się pod dyktando graczy Kulturki, którzy już w pierwszej połowie rozstrzygnęli losy tego pojedynku. Dawid Ciechelski dwa razy pokonał bramkarza Bizpolu, a tuż przed przerwą wracający po kontuzji Łukasz Malesa ustalił wynik spotkania na 3-0 i zrównał się punktami z prowadzącą dwójką. Zapowiada się ciekawy finisz I ligi. |