Beniaminek |
wtorek, 23 lutego 2016 22:45 |
Mecze 15 kolejki II ligi będą się odbywać w dwa dni. Trzy spotkania zostaną rozegrane w sobotę na Hali w Gimnazjum nr 2 – już od godziny 18:45, a pozostałe dwa mecze odbędą się w niedzielna południe od godziny 14:00, na Hali Widowiskowo Sportowej. Na początek tej kolejką swój mecz rozegra świeżo upieczony beniaminek pierwszej ligi. Tak, tak już można powiedzieć, że Ubezpieczenia SD po sezonie 2015/16 awansowały do I ligi. Nikt im nie odbierze awansu, ale pewnie nadal będą chcieli wygrywać swoje mecze i dalej cieszyć się grą. Tym razem ich rywalem będzie Nadodrze, które w ostatniej kolejce po ciężkich bojach wygrało ze Slavią. W pierwszym starciu tych drużyn, jeszcze przed świętami ubezpieczyciela nastrzelali rywalom dokładnie dwa razy więcej goli, wygrali 8-4 i pewnie zmierzali po awans, który przypieczętowali w ostatniej kolejce wygrywając z Los Amigos 3-1. Teraz będą śrubować świetny wynik jaki udało im się do tej pory osiągnąć. Następni zmierzą się Locus i Dom-Bud. Vice lider zmierzy się z drużyną, która teoretycznie ma jeszcze szanse na awans, musi tylko wygrywać swoje mecze i liczyć na porażki Wibalaku, ale czy to uda się zrealizować w tej kolejce? Locus jest dla Dom-Budu rywalem dużo trudniejszym niż HDK, które to pokonali ostatnio. Wątpliwe by na vice lidera źle wpłynęła porażka w 14 kolejce z Arbitreem, to może tylko spowodować lepszy występ w tym meczu. Dodatkowo na stronę Locusa świadczy fakt, że wcześniejsze bezpośrednie starcie tych drużyn zakończył się wysoką wygraną Locusa 8-2. Ostatni sobotni mecz w tej lidze to starcie Los Amigos z Arbitrem Głogów. Sędziowie w ostatniej kolejce sprawili chyba największą niespodziankę pokonując drużynę Locusa, a Los Amigos postawili trudne warunki liderowi. Czy teraz role się odwrócą i Amigos powtórzą wynik z grudniowego spotkania obu ekip, kiedy to nie pozostawili żadnych złudzeń sędziom? Ten mecz może ostatecznie pokrzyżować szansę Arbitra na bezpieczne utrzymanie się w II lidze, ale o tym przekonamy się w sobotni wieczór. Niedzielne starcia rozpoczniemy od meczu Wibalak – Slavia. Patrząc na pozycje w tabeli można stwierdzić, że powinno to być łatwe starcie dla Wibalaku, jednak ostatnio obie ekipy przegrały różnicą jednego gola, Wibalak z Gazownikiem, a Slavia z Nadodrzem. Dodatkowego smaczku tej rywalizacji daje wynik z grudniowego starcia obu ekip, kiedy to padł remis. Czy tym razem również możemy się spodziewać jakiejś niespodzianki? Na koniec spotkanie ostatniego HDK z walczącym o bezpośredni awans Gazownikiem. Tu możemy się spodziewać jednego możliwego rozstrzygnięcia. Gazownik jest, nomen – omen, w gazie, a HDK nie ma najlepszego sezonu. Biorąc pod uwagę pierwsze starcy tych drużyn wynik tego spotkania może być tylko jeden i to ze wskazaniem na Gazownika, a jak będzie przekonamy się w niedzielne popołudnie.
|