Przyszli pierwszoligowcy? |
czwartek, 28 stycznia 2016 23:23 |
Ostatnia prosta w II lidze staje się faktem. Po rozegraniu 12 kolejki będziemy mieli za sobą dwie trzecie całego sezonu za nami. Wtedy tabela się wykrystalizuje i przekonamy się kto jest bliżej spełnienia swoich założeń przedsezonowych, a kto musi zweryfikować swoje możliwości i plany przełożyć na kolejny sezon. Zaczniemy w sobotę o godzinie 18:00 Jako pierwsi na parkiet wybiegną ekipy Dom-Bud i Wibalak. Dom –Bud jest na bezpiecznym miejscu ale jego przewaga nad kolejną ekipą, to tylko jeden punkt. Natomiast Wibalak jest czwarty ale do prowadzącej „dwójki” ma zbyt duże straty by liczyć, że nagle zaczną gubić punkty, co pozwoliło by im dogonić ich. Pierwsze starcie tych drużyn zakończyło się wysoką wygraną Wibalaku 9-2, ale czy będą w stanie powtórzyć to osiągniecie? Może być trudno, gdyż rywale się rozegrali i czują się coraz pewniej na parkiecie. W kolejnym meczu spotkają się Nadodrze i Los Amigos. W 3 kolecje Los Amigos pokonało Nadodrze 6-4, a teraz wyżej w tabeli jest Nadodrze, jednak nie można mówić o zdecydowanym faworycie tego spotkania. Różnica punktowa to jedynie dwa punkty i po tej kolejce wszystko może się zmienić. Zapraszamy na halę, by przekonać się, która drużyna jest w lepszej formie. Następny pojedynek stoczą Arbiter Głogów i Gazownik. Sędziowie ostatnio nie mają najlepszej passy, chociaż zdobywają więcej goli i ich mecze kończą się wynikami na styku, jednak za styl nikt nie dostaje punktów. Poprzednim razem Gazownik wygrał 2-0, teraz może pokusić się o większą ilość strzelonych goli, ale mogą również trochę stracić, gdyż Krzysztof Golba z Arbitra odzyskał swój instynkt strzelecki, jednak czy wystarczy on, by wyrwać punkty dobrze prezentującej się drużynie Gazownika? Przekonamy się około 20:15. Wtedy swój mecz rozpocznie Slavia i Locus. Marcin Szewczyk z Locusa prowadzi swoją drużynę od zwycięstwa do zwycięstwa i wynik z 3 kolejki kiedy Slavia uległa rywalowi 3-6 może być ciężki do powtórzenia, tym bardziej, że Locus złapał wiatr w żagle i zmierza do bezpośredniego awansu. W najbliższych kolejkach przekonamy się czy ktoś będzie w stanie stawić im czoła. Ostatni mecz tej kolejki w drugiej lidze to starcie lidera Ubezpieczenia SD z najsłabszą drużyną w II lidze HDK. Pomimo, że HDK ostatnio wygrał swój pierwszy mecz w tym sezonie, tym razem będzie miał dużo trudniejsze zadanie i jedyne na co może liczyć, to najmniejszy wymiar kary. Za pierwszym razem, aż piętnaście razy musieli wyciągać piłkę z sieci. Wynik 15-1 to bardzo surowa kara, jak dla zespołu, który potrafi grać w futsal, ale czasami brakuje mu zawodników. Zapraszamy na halę, by zobaczyć być może przyszłego pierwszoligowca. |