Zwycięstwa faworytów |
środa, 13 stycznia 2016 17:53 |
W niedzielne popołudnie rozegrana została 8 kolejka Extraligi. Solidarnie zwyciężały drużynę, które znajdują się w górnej części tabeli, a wszystkich podzieliła ekipa Lumy, który w ten weekend pauzowała, a zajmuję piąte miejsce i dzieli całą tabelę dokładnie na pół. Jako pierwsi na parkiet wybiegli zawodnicy Euromaster/Ciepłownik i Snajperzy. Pierwsza bramka w tym spotkaniu padła dopiero w 11 minucie, a jej strzelcem był Marek Husar z Euromastera, po trzech minutach wyrównał Norbert Kozyrski. W końcówce pierwszej połowy ponowne prowadzenie dla Euromastera/Ciepłownika dał Damian Delestowicz. Po zmianie stron, dosłownie sekundy po rozpoczęciu, do kolejnego remisu doprowadził Kamil Chwałczyński. To był koniec wyrównanej walki w tym spotkaniu, kolejne bramki strzelił Kamil Łętkowski, a Paweł Gawlik ze Snajperów strzelił gola samobójczego i ostatecznie Euromaster/Ciepłownik wygrał 5 – 2 i trzyma się na szczycie. Kolejny mecz to AZS PWSZ kontra Gospoda B-M. Dosyć szybko Gospoda chciała zaznaczyć swoją wyższość nad akademika i już po 85 sekundach zdobyli prowadzenie po strzale Barka Skiby, jednak z dobrego wyniku cieszyli się jedynie 25 sekund, wtedy wyrównał Marek Żarczyński. Następnie w przeciągu dwóch minut AZS zdobył dwa gole, a ich autorami byli Patryk Kraska i ponownie Żarczyński. W pierwszej połowie jeszcze Skiba gonił rywali, ale ostatecznie tę część spotkania Gospodarze przegrali 2 – 3. Druga odsłona pojedynku AZS PWSZ z Gospodą zaczęła się od gola dla akademików w wykonaniu Gabora Noskiego, kolejny raz honor Gospodzie ratował Skiba. Wtedy jednak Noski, Kraska i w ostatniej sekundzie meczu Mirosław Dobek dobili przeciwnika i pokazali, kto jest w lepszej formie w tym sezonie. Gospoda znajduje się w strefie barażowej i grożą jej baraże o utrzymanie. Arcyciekawy pojedynek toczyła Sobota SWS Invest i ZZPD Rudna. Szybkie prowadzenie dla związkowców zdobyli Paweł Żmudziński i Rafał Pawlak, jednak Sobota tak łatwo się nie poddała. Gdy w 13 minucie żółtą kartką upomniano Piotra Heintze, to Arkadiusz Karcz z Soboty wykorzystał to i strzelił kontaktową bramkę. Chwilę po przerwie do remisu doprowadził Maciej Sikora i było 2 – 2. Po upływie pół godziny gry na prowadzenie znowu wyszli gracze z Rudny, najpierw Przemysław Lipiński, a później Paweł Żmudziński pokonali bramkarza Soboty. Gdy na 38 sekund przed końcem meczu Arkadiusz Karcz strzelił swoją drugą, a trzecią dla zespołu bramkę, wydawało się, że Sobota jest w stanie doprowadzić do wyrównania, jednak na 5 sekund przed końcową syreną Andrzej Koryciński ustalił wynik meczu na 5 – 3 dla ZZPD Rudna i nadal są na pierwszym miejscu dzięki lepszemu bilansowi bramkowemu. W ostatnim niedzielnym meczu Budrem podejmował Omega. Dwie bramki Kamil Piotrowskiego dały zwycięstwo Budremowi i gol Mateusza Frańczaka dla Omegi, był tylko honorowym. Mogliśmy podziwiać wiele ciekawych akcji obu zespołów jednak nikt już nie zapisał się w protokole meczowym. |