Wyżej się nie da grać |
środa, 02 grudnia 2015 20:32 |
Rozmowa z Łukaszem Strzeleckim, który niegdyś brylował w niezłej kapeli, a teraz spróbuje powalczyć o kolejny tytuł mistrzowski z Gospodą B-M. Jak się czujesz w drużynie Gospody B-M? W drużynie czuje się dobrze mamy fajną atmosferę choć czasami też bywa gorąco . Masz za sobą ciekawą przeszłość jeśli chodzi o piłkę nożną, o GALH, skąd się wziąłeś w Gospodzie? Do gospody trafiłem za sprawą Marcina Poloczka który razem z Wojtkiem Miszczyszynem założyli tą drużynę. Zdobyłeś już wiele wyróżnień i wiele drużynowych osiągnięć czy na ten sezon również jakieś plany, zamierzenia? Gramy i bawimy się tym graniem wiadomo że chciałoby się zawsze wygrywać ale z tym bywa różnie w poprzednim sezonie zdobyliśmy mistrza w tym będzie ciężko bo trochę nam się skład posypał w każdym bądź razie gramy do końca. Gracie spontanicznie dla przyjemności, czy ćwiczycie jakieś zagrywki? Pełen spontan. Jak oceniasz drużynę w której występujesz? Zespół oceniam jako dobry choć mamy mało osób do biegania i przydałoby się trochę młodej. "kumatej " krwi. Czy ten zespół ma potencjał na coś więcej niż inne drużyny, w których występowałeś? Jest to najlepsza drużyna, w której grałem jak dotąd jeżeli chodzi o wyniki. Natomiast dawno, dawno temu grałem w drużynie której sponsorem była pizzeria PINOKIO, tam to mieliśmy kapelę przy okazji pozdrawiam chłopaków. Czy poszukujecie jeszcze graczy na jakąś pozycje? Czy wasza drużyna jest kompletna i pozostaje wam wygrywać wszystko? Tak jak wcześniej powiedziałem przydałaby się młoda krew, jeżeli ktoś się czuje na siłach to zapraszamy Masz spory potencjał piłkarski, myślałeś żeby spożytkować go w jakiejś lepszej lidze? Na wyższym poziomie? Gram w ekstralidze Głogowskiej Amatorskiej Ligi Halowej, czy można grać wyżej? (hehe) Nie obawiasz się o kontuzje? Hala ma to do siebie, że stawy są bardzo obciążone, skręcenia i złamania swego czasu mnie nie opuszczały. Na razie, dzięki Bogu, mam to za sobą i niech tak zostanie Wszelkiej pomyślności
|