Luma też świętuje |
wtorek, 10 lutego 2015 23:07 |
Po 15 kolejkach krystalizuje się sytuacja w pierwszej lidze. Luma jest pewna mistrzostwa, a awansu z drugiego miejsca coraz bliżsi są Akademicy.
Właśnie oni rywalizowali z Omegą. I jak przed tygodniem postanowili urządzić sobie trening strzelecki. Po golach Mirosława Dobka i Gabora Noskiego Omega przegrywała 0-2. W drugiej połowie dołożyła siedem bramek, wygrywając 0-9. Wynik ustalił Marek Żarczyński. Luma też świętuje Po 15 kolejkach krystalizuje sie sytuacja w pierwszej lidze. Luma jest pewna mistrzostwa, a awansu z drugiego miejsca coraz bliżsi są Akademicy. Właśnie oni rywalizowali z Omegą. I jak przed tygodniem postanowili urządzić sobie trening strzelecki. Po golach Mirosława Dobka i Gabora Noskiego Omega przegrywała 0-2. W drugiej połowie dołożyła siedem bramek, wygrywając 0-9. Wynik ustalił Marek Żarczyński. Po golach Tomasza Prędy i Przemysława Fercho Meble Irma przegrywały do przerwy 0-2 z Castoramą. W drugiej części po dwa gole dołożyli Sławomir Drapiński oraz Marek Frala. Bramek nie doczekali sie do przerwy kibice w pojedynku PoliArt Bartosik z Trustbuddy, a to był ważny mecz dla układu czołówki. Szymon Rychlik strzelił na 1-0, wyrównał Łukasz Malesa wykorzystując grę w przewadze. Szymon Gil strzelił na 1-2. Kiedy PoliArt przycisnął, by odrobić straty, Malesa ustalił wynik tego meczu na 1-3. Luma potrzebowała wygranej do przypieczętowania mistrzostwa. Zgodnie z planem objęła szybko prowadzenie w pojedynku z GSB Kukla. Trafił Krystian Skowron, przed przerwą wyrównał Jakub Gruszecki. Po wznowieniu Rafał Siuda strzelił na 2-1, ale wyrównał po chwili Mateusz Trzeciak. Damian Delestowicz zapewnił Lumie wygraną 3-2 i mistrzostwo pierwszej ligi. Na koniec ZZPM rywalizował z Ruszczycki Ubezpieczenia, po sześciu minutach przegrywał 0-2. Damian Grasza zdobył bramkę kontaktową, ale za sprawą Damiana Biesia było 1-3 do przerwy. Po wznowieniu gola kontaktowego zdobył Adam Matela, tak było jeszcze dwa razy. Jednak Związkowcy musieli uznać wyższość rywala, wynik na 3-5 ustalił Tomasz Kieszkowski. |