Lider ma ogromne szanse na dowiezienie kompletu wygranych do końca rozgrywek. Za to Bitbox coraz mniejsze na jakąkolwiek zdobycz punktową. Gazownik rywalizował z niepokonanym liderem Ubezpieczeniami SD. Wynik otworzył Jakub Wolny, na 0-2 podwyższył Tomasz Dajerling. Po przerwie kontaktowego gola zdobył Piotr Ola. W odpowiedzi trafiali Jakub Plewko i Marek Gródecki ustalając wynik na 1-4.
Slavia spotkała się z  Los Amigos. Po bramkach Pawła Nazara i Krzysztofa Prokopa po pierwszej połowie był remis. Ariel Kozubek wyprowadził Slavię na prowadzenie. Dwa gole dołożył Adrian Ilkowski i zrobiło się 4-1. Slavia kontrolowała już ten mecz do końca. Wynik na 6-3 ustalił Ilkowski.
Bitbox Team rywalizował z Locusem, który okazał się bezwzględnym przeciwnikiem. Do przerwy na tablicy świetlnej widniał wynik 0-4. Na 0-5 podwyższył Maciej Krzemień. W odpowiedzi trafił Piotr Podczarski. Locus jednak odjeżdżał, Michał Bednarski strzelił na 1-8, a wynik na 2-8 ustalił Łukasz Szulc.
Arbiter kontra Lombard Telemax - mecz zapowiadał się na bardzo wyrównany. A Sędziowie bardzo szybko odjechali. Po 4 minutach było 2-0, wprawdzie przed przerwą gola kontaktowego zdobył Piotr Ruczewski, ale za sprawą Krzysztofa Golby zrobiło się już 4-1. Nawet mimo gry w osłabieniu po czerwonej kartce. Rywal odpowiedział golem w osłabieniu. Na minutę przed końcem Ruczewski ustalił wynik na 4-4.