Ósemka mocno zepsuła humory Dołowcom, którzy już dodali do swojego konta trzy punkty. Jednak trochę się pospieszyli... Trzy mecze zakończyły się identycznym wynikiem 2-5.

To był prawdziwy szlagier kolejki. Ósemka Lubin rywalizowała z ZZPD. I oba zespoły zagrały bardzo uważnie w obronie, efektem tego był bezbramkowy remis do przerwy. Cztery minuty po wznowieniu błąd obrony wykorzystał Rafał Pawlak trafiając na 0-1, po chwili było 0-2. Dokładnie pół minuty później bramkarza Ósemki pokonał Łukasz Szuszkiewicz.
w 27. minucie Łukasz Ostrowski zdobył gola kontaktowego. Ósemka wycofała po chwili bramkarza chcąc pójść za ciosem. Jednak gdy rozpoczęła się ostatnia minuta Konrad Węglarz trafił na 1-3 i wydawało się, że jest po meczu. Ale Ósemka zagrała jak Niemcy-czyli do ostatniej sekundy. 22 sekundy przed końcem Paweł Stefanek zdobył gola kontaktowego. 16 sekund później humory ZZPD zepsuł Marcin Szkolnicki, bo wyrównał stan tego meczu na 3-3.
Sobota bardzo zmobilizowała się na ten mecz. Tym razem podejmował ją Betron Łago. Po golach Damiana Karcza i Marka Wilka do przerwy było 0-2. Po wznowieniu podwyższył Przemysław Bukala. Betron nie miał tego dnia nic do powiedzenia. Po bramce dołożyli Paweł machera i Maciej Sikora i mecz zakończył się wynikiem 0-5.
Wysoka pozycja w stawce Kanonierów Kraśnicki to nie był przypadek. Jednak pojedynek z Gospoda Balcerzak Miszczyszyn był doskonałym sprawdzianem ich umiejętności. Wypadli blado... Wynik otworzył Bartek Skiba, cztery minuty później wyrównał Sebastian Szala. Skiba odpowiedział kolejnym trafieniem i było 1-2, bramki zdobywali jeszcze Strzelecki, Kazimierski i Narwojsz, dając Gospodzie do przerwy prowadzenie 1-5. W drugiej połowie trafił tylko Szala i mecz zakończył sie wynikiem 2-5.
Takim samym wynikiem zakończyło się starcie Akielaszka/Mirbudu z Ciepłownikiem/Euromasterem. Do przerwy był remis 1-1. Gol Kamila Kraski i dwa Pawła Olszanowskiego doprowadziły do stanu 1-4. Ataki Akielaszka przyniosły bramkę Krzysztofa Kowalczyka. W odpowiedzi trafił Tomasz Trznadel ustalając wynik na 2-5.
W ostatnim meczu Przybylski Etoto rywalizował z Dagtechem. Po golu Marka Golonki było 0-1. W ciągu czterech minut drugiej połowy zrobiło się 0-3. Etoto wróciło do gry po bramkach Jakuba Małuckiego i Michała Ziobrowicza - było 2-3. Dagtech wziął się do pracy, wynik podwyższył Tomasz Golonka, a na 2-5 ustalił go Dawid Serweta.