Meble rozbite |
wtorek, 06 stycznia 2015 22:39 |
W pierwszej lidze lider namęczył się z ekipa od ubezpieczeń, za to PoliArt Bartosik dosłownie zmiótł rywala. ZZPM do przerwy strzeliło Omedze trzy gole, tyle samo w drugiej połowie. Wynik otworzył Rafał Kloc, ten sam gracz ustalił wynik na 6-0 kompletując hattricka. To nie był także dzień Castoramy. Wprawdzie po golach Amadeusza Żaka i Bartosza Prędy do przerwy było 1-1 w pojedynku z AZS PWSZ. W drugiej połowie strzelali juz tylko Akademicy. prowadzenie dał Żak. Skończyło się na 1-8, a wynik ten ustalił Mirosław Dobek. Prawdziwego pogromu doznały Meble Irma w pojedynku z PoliArt Bartosik. Michał Kuliński trafił na 1-0, wyrównał Mateusz Potkowski. Ta część meczu zakończyła się tylko1-5. Po ośmiu minutach drugiej połowy było już 1-10 za sprawą Szymona Rychlika. Kamil Łetkowski zdobyl drugą bramkę dla Meblarzy, ale było już 2-12. Wynik na 2-16 ustalił Paweł Telega. Ten zawodnik i Gracjan Lewicki trafiali do siatki po pięć razy. Marcin Ratajczak dał prowadzenie GSB Kukla w pojedynku z Trustbuddy. Do przerwy był remis, a wyrównał Adam Filbier. Zaraz po wznowieniu na 1-2 trafił Kacper Ciechelski, a minutę później prowadzenie podwyższył jego brat Dawid. Kolejne gole zdobyli Waszkinel i Filbier. W odpowiedzi na 2-5 strzelił Samuel Guresz. Ostatnie słowo należało do Trustbuddy. Wynik na 2-6 ustalił Kacper Ciechelski. Bardzo rzadko się zdarza, że do przerwy nie padają bramki w meczach halówki. Jednak tak było w pojedynku Lumy z Ruszczycki Ubezpieczenia. W 24. minucie było jednak 1-0 po trafieniu Rafała Siudy. Cztery minuty później wynik na 2-0 ustalił Paweł Szymański. |