Za nami już siedem kolejek drugiej ligi. Niepokoi postawa Nadodrza, które znów przegrało, w podobnej sytuacji jest DomBud. Wibalak przegrywał do przerwy z E-5 po bramkach Marcina Szmila i Przemysława Gregora. W drugiej połowie po bramce Pawła Łopacińskiego zrobiło się 0-5. Honorową bramkę na 1-5 zdobył Arkadiusz Kroczak.
Identycznym wynikiem zakończył się pojedynek Orbity Team z PWiK Głogów. Tutaj hattrickiem błysnął Krzysztof Działkowski, a honorowe trafienie było dziełem Wojciecha Stępniaka.
Do przerwy goli nie zobaczyli widzowie starcia E-Towers Famaba - DomBud. Po bramce Krzysztofa Drozda było 1-0, remis i jeden punkt uratował DomBudowi Bartosz Husar.
Nadodrze gładko uległo Bizpolowi 0-5, do przerwy przegrywając 0-2. Wynik tego pojedynku ustalił Michał Morawski.
Dobre widowisko stworzyły Elektromax i Budowlani Paździoch. Na 1-0 trafił Bartosz Bartoszewicz, jednak jeszcze przed przerwą wyrównał Maciej Bartuś. Elektromax odskoczył w drugiej części na 3-1. Za sprawą Jacka Romaniaka emocje jeszcze trwały, bo zdobył bramkę kontaktową. Wynik na 4-2 ustalił Przemysław Jędrzejewski.
E-5 ciągle bez porażki i zasłużenie prowadzi w lidze. Kolejne w stawce są Bizpol oraz Elektromax. Stawkę zamykają Nadodrze oraz DomBud.