Betron, który cudem utrzymał się w elicie zaczął od pogromu. Od porażki na koncie rozpoczął mistrz tej ligi... W starciu Soboty z Akielaszkiem/Mirbudem nie brakowało emocji. Lepiej zaczęli ci drudzy dzięki trafieniu Kamila Chwałczyńskiego prowadzili. W szeregach beniaminka "do formy wrócił" Andrzej Ławiak, który tradycyjnie wyleciał z boiska z czerwoną kartką. Przez całą drugą połowę Sobota atakowała, jednak albo w bramce świetnie spisywał się Mariusz Pinkowski, albo piłka odbija się od słupków i poprzeczki. W samej końcówce na 2-0 dla Akielaszka podwyższył Krzysztof Kowalczyk ustalając wynik meczu.
W kolejnym meczu Extraligi Gospoda Balcerzak Miszczyszyn rywalizowała z ZZPD Rudna. Wynik fenomenalnym uderzeniem otworzył Paweł Żmudziński, na 2-0 podwyższył dziesięć minut później Łukasz Kasprzak. Jednak tuż przed przerwą kontaktowego gola zdobył Marcin Narwojsz. Trzy minuty po wznowieniu było 3-2 dla Gospody po golach Łukasza Strzeleckiego. Kolejne bramki dołożyli Hubscher i Sienicki, a na dodatek z czerwoną kartką wyleciał bramkarz ZZPD. Wynik na 6-2 ustalił Strzelecki.
Nikt nie spodziewał się takiego wyniku w starciu Betron/Łago z Przybylski Etoto. Szczególnie, że do przerwy było tylko 2-0. Po wznowieniu trwała demolka w wykonaniu Betronu. W 25. minucie po golu Tomasza Ficnera było już 5-0, pięć minut później Bartłomiej Michalski skompletował hattricka trafiając na 9-0. Także hattrickiem błysnął Ficner ustalając wynik na 12-0.
W ostatnim meczu Dagtech rywalizował z Kanonierami Kraśnicki. Do przerwy było 0-2. W drugiej połowie Kanonierzy dołożyli jeszcze dwa gole nim do głosu doszedł Dagtech. Na 1-4 trafił Łukasz Świerczyński, a wynik na 1-6 ustalił Łukasz Husar.
Pauzowały Ciepłownik/Euromaster i Ósemka. Pierwszym liderem została ekipa Betron/Łago, Kolejne są Kanonierzy i Gospoda, a stawkę zamyka Przybylski Etoto.