W Extralidze Pucharu Radosportu padło 49 bramek w czterech meczach. Kibiców rozczarował nowy mistrz, bo nie wygrał po raz szesnasty.

Na początek Betron/Freedom rozpoczął rywalizację z Gospodą Balcerzak Miszczyszyn. Wynik otworzył Konrad Kosmala, trafiając po chwili na 0-2. Bramkę kontaktową zdobył Marcin Kycej. Po chwili było już 1-3, ale stratę do przerwy zdołał nieco zmniejszyć Bartłomiej Michalski.

Kilka minut po wznowieniu Kycej doprowadził do remisu 3-3. Wydawało się, że będzie to mecz na styku. Ale szybko zrobiło się 3-5. Gospoda kontrolowała wynik, a Betron słabł w oczach. Po dwóch golach Grzegorza Longawy było już 4-9. Wynik na 4-12 ustalił Marcin Narwojsz.

Sitech walczy o życie - tym razem mierzył się z Ósemką Lubin. Wynik otworzył Andrzej Hebda, a wyrównał Gracjan Walter. Pierwsza połowa zakończyła się remisem 2-2.

W drugiej prowadzenie znów objęła Ósemka, ale Krystian Czubik strzelił na 3-3. Sitechowi nie udało sie już dogonić rywala. Wynik na 4-6 ustalił Artur Targosz.

Zapowiadał się wyrównany mecz i nawet wygrana 3-1 pierwsza połowa Dagtechu z Gold nie zapowiadała pogromu. Po trafieniu Marka Golonki Dagtech wygrywał już 5-1. Wynik na 12-3 ustalił golem samobójczym Mariusz Lechowicz.

Euromaster/ZZPD mimo pewnego mistrzostwa szedł an rekord-wygrania wszystkich  meczów. Tym razem na przeszkodzie stanął Ciepłownik/Euromaster. Mistrzowie strzelali, a po chwili rywal wyrównywał. Szczęśliwcem, który doprowadził do stanu 4-4 i zabrał 16. zwycięstwo Euromasterowi był Paweł Olszanowski.

Euromaster jest niezagrożony na pierwszej lokacie, mimo tego remisu. Druga jest Gospoda Balcerzak Miszszczyszyn, a trzeci Dagtech. Stawkę zamykają Betron/Freedom i Sitech.