Za nami piętnasta seria spotkań Ekstraklasy Futsalu. Niestety pechowa dla Euromastera Chrobrego, który z wyjazdu do Katowic wraca z niczym.
Po remisie 3-3 z AZS Uniwersytet Śląski u siebie Euromaster Chrobry miał apetyt na pełną pulę w meczu na wyjeździe.  Jednak po golach Kmiecika i Krzywki musiał odrabiać straty. Udało się to za sprawą dwóch trafień Łukasza Pieczyńskiego. Prowadzenie miejscowym dał Jasiński, ale wyrównał Piotr Pietruszko. Niestety kilkadziesiąt sekund przed końcem zwycięskiego gola na 4-3 strzelił Kmiecik.
Gatta Active Zduńska Wola zdemolowała Clearex Chorzów. Wygrywała już 9-0 i spuściła z tonu, pozwalając rywalom zdobyć dwie bramki. Wynik na 9-2 ustalił Krzysztof Salisz. Hattrickiem popisał się Michał Marciniak.
Jasna Gliwice wygrywała już 2-0 z Rekordem Bielsko Biała, jednak rywal zdobył z rzędu cztery gole i wyszedł na prowadzenie. Gliwiczanie odpowiedzieli tylko strzałem Dominika Śmiałowskiego i skończyło się 3-4.
GKS Tychy uległ Remedium Pyskowice 2-4. Mecz był bardzo wyrównany, ale dobry finisz miało Remedium. Wynik na 2-4 ustalił Sławomir Pękala.
Jak burza idzie ekipa Red Devils Chojnice. Tym razem w hali AZS Uniwersytet Gdański już do przerwy wygrywała 0-3.  W drugiej połowie rywal próbował zmienić wynik, ale nie udało się. Ustalił go na 3-5 Dominik Depta.
Pogoń )4 Szczecin rywalizowała z Wisłą Krakbet Kraków. Do przerwy przegrywała 0-2. Po wznowieniu wynik podwyższył Paweł Budniak. Odpowiedź Portowców, to gol Marcina Mikołajewicza. Do końca to jednak Wisła kontrolowała przebieg boiskowych wydarzeń. Wynik na 2-5 ustalił Sebastian Wojciechowski.
Porażka  wpłynęła na sytuację Euromastera Chrobrego w tabeli. Przeskoczyła go ekipa Red Devils Chojnice. Ewentualna wygrana pozwoliłaby dogonić Clearex i AZS UG. Tym bardziej szkoda porażki z Katowic. Na czele stawki Rekord Bielsko Biała przed Pogonią i Wisłą. Ostatni jest