55 bramek padło w 12. kolejce trzeciej ligi. Potentaci mieli tym razem wielkie problemy, a lider z trudem wygrał mecz z ostatnią ekipą w stawce.
Sensacyjnie zakończył się już pierwszy mecz.

Arbiter Głogów wydarł punkty Elektromaxowi. Do remisu 3-3 doprowadził Mateusz Rozmus.
18 bramek padło w pojedynku PWiK Głogów z Hotliderem. 15 z nich strzeliła ekipa z wodociągów. Pięć z nich zdobył Piotr Florkiewicz.
Albatros z Bizpolem stoczyły zacięty bój. Do przerwy było 2-3. W drugiej połowie trwała wymiana ciosów. Na 4-4 trafił Tomasz Siemek. Wynik na 4-6 ustalił Michał Morawski.
Slavia już do przerwy przegrywała 2-4 z E-5. Ale ostatnia drużyna postanowiła sprawić psikusa liderowi. Była bliska wyrównania. Gola na 6-7 zdobył Hubert Pastuch i kto wie, jakby zakończył się ten mecz gdyby potrwał trochę dłużej.
W ostatnim meczu kolejki Torpedo uległo Budowlanym Paździoch 2-6. Ekipa od remontów kontrolowała od początku ten pojedynek. Wynik ustalił Piotr Bigos. Hattrickiem popisał się Grzegorz Waniukiewicz.
Na czele trzeciej ligi niezmiennie E-5, tuż za ta ekipą jest Bizpol, a trzecie miejsce zajmują Budowlani Paździoch. Stawkę zamyka Slavia z zerowym dorobkiem, ale z coraz lepszą grą.