W pierwszej lidze mieliśmy wielką sensację, bo niewielu spodziewało się, ze GSB zapunktuje w starciu z liderem, ale stało się.

Kanonierzy Kraśnicki rywalizowali z AZS PWSZ i do przerwy wynik był remisowy. Po golach Grzegorza Klemby i Krzysztofa Kasprzaka było 1-1. W drugiej połowie wicelider udowodnił, że jest lepszy po golu Patryka Wójciaka mecz zakończył się wynikiem 3-6.

Łukasz Malesa swoją bramką zapewnił trzy punkty Trustbuddy. Był autorem jedynej bramki w starciu z Castoramą.

GSB Kukla rywalizowała z Przybylskim Etoto. Planowo po golu Damiana Drewnowskiego było 0-1 dla lidera. Tuż po wznowieniu wyrównał Mateusz Heleniak, a Samuel Guresz zapewnił wygraną 2-1 i sensacja stała się faktem.

Sobota po poprzedniej wpadce ostrożnie rozgrywała mecz z Granbruk.net. Do przerwy prowadziła 2-1, po to by w drugiej odsłonie rozjechać rywala. Wynik na 7-2 ustalił Andrzej Ławiak.

Meble Irma nie podołały ZZPM. Do przerwy przegrywały 0-2, by ulec 0-5. Dwa trafienia były dziełem Piotra Maćkowiaka.

Przybylski Etoto zachował pozycję lidera mimo porażki. Na drugim miejscu umocnił się AZS PWSZ. Trzecia jest Sobota z minimalną stratą do Akademików. Stawkę zamykają niezmiennie Meble Irma i Castorama.