Lider zdemolowany |
wtorek, 31 grudnia 2013 14:52 |
Pierwszej porażki doznał lider, tym większe to zaskoczenie, że dotąd wygrywał. Tym razem nie strzelił nawet gola.
W trzeciej lidze Albatros rywalizował ze Slavią. Do przerwy wygrywał 2-0, a kilka minut przed końcem już 4-0. W ostatnich sekundach Jakub Kliszczak zdobył honorową bramkę dla Slavii. Grzegorz Waniukiewicz otworzył wynik w pojedynku Budowlanych Paździoch z E-5, i ustalił go na 6-0. Ten wynik to największe zaskoczenie, bo lider do tej pory wszystko wygrywał! Torpedo remisowało z Elektromaxem 1-1 do przerwy. W drugiej połowie nic nie strzeliło, a straciło cztery bramki. Wynik ustalił Radosław Gabryś. Bizpol już do przerwy rozstrzygnął losy meczu z Hotliderem. Wygrywał 4-0, skończyło się 5-0 po golu Kamila Sołtysa. Arbiter Głogów rywalizował z PWiK. 18 minut widzowie czekali na gola, na 0-1 trafił Marcin Przybylski. Po bramkach Krzysztofa Golby zrobiło się 2-1. Jednak decydujące słowo należało do PWiK, wynik na 3-5 ustalił Jacek Gancarz. Porażka nie zaszkodziła E-5, które zachowało pozycję lidera, drugie miejsce zajmuje Bizpol, a trzecie Budowlani Paździoch. Na pierwsze punkty nadal czeka zamykająca stawkę Slavia. |