Sędziowie punktują |
wtorek, 24 grudnia 2013 08:15 |
W rywalizacji trzecioligowców padły dwa remisy. Lider odniósł kolejna wygraną, ale niewiele brakowało, by stracił punkty. Slavia próbowała nawiązać walkę z Torpedo. Nawet po pierwszej połowie przegranej 1-4 usiłowała zmienić wynik na korzystny. Skończyło się jak zwykle. Przegrała 3-9, cztery gole były autorstwa Piotra Bigosa. Elektromax podzielił się punktami z Budowlanymi Paździoch. Mecz zakończył się wynikiem 3-3. Zaważyła czerwona kartka, bo po niej Dawid Marczak strzelił wyrównująca bramkę. W starciu E-5 z Bizpolem pachniało remisem. Do przerwy było 1-1. na półtora minuty przed końcem już 3-3. Jednak Przemysław Gregor tuż przed końcem meczu zapewnił wygraną 4-3 liderowi. PWiK długi czas prowadziło z Albatrosem. Dwa gole zdobył Marcin Siama i nagle zrobiło się 3-4. Remis ekipie z wodociągów uratował Paweł Kondratyk. Trafił na 4-4 w ostatniej minucie. Hotlider po pierwszej połowie przegrywał z Arbitrem 0-3. W drugiej sędziowie dalej odjeżdżali i dopiero w końcówce odpuścili kończąc mecz przy stanie 3-6. Cztery gole zdobył Krzysztof Golba. Co ciekawe w zaległym meczu drugiej kolejki Hotlider w identycznym stosunku uległ Elektromaxowi. Tym razem cztery bramki strzelił tej ekipie Mikołaj Ulanicki. Na czele stawki niezmiennie E-5. Drugi jest Bizpol, a trzeci są Budowlani Paździoch. W tej lidze tabelę zamyka Slavia, która przywiązała się chyba do ostatniej lokaty. |