Czwarta kolejka w drugiej lidze okazała się nadzwyczaj wyrównana. Tylko w jednym pojedynku przewaga jednego z rywali była kilkubramkowa.

Było to starcie DomBudu z Lumą. Wprawdzie do przerwy było tylko 1-1, ale w drugiej połowie strzelała tylko Luma. Skończyło się 1-5. Dwa razy do siatki trafił Paweł Szymański.

Ruszczycki ubezpieczenia nie miał łatwo w meczu z NSi. Skazany na pożarcie rywal się postawił. Przegrał, ale nieznacznie, bo tylko 3-2, wynik ustalił Wojciech Stępniak.

Wibalak do przerwy przegrywał z Nadodrzem 1-3. W końcówce Mateusz Bukała zaliczył trafienie kontaktowe, a wynik w ostatnich sekundach na 3-3 ustalił Marek Napieralski.

Zacięte spotkanie toczyły także E-Towers Famaba z Grajkami. Do przerwy na tablicy świetlnej widniał wynik 2-2. Lepiej drugą odsłonę zaczęły Grajki, które nieznacznie odskoczyły. Nie pozwoliły rywalowi już się dogonić. Wynik na 4-5 ustalił Janusz Kapuśniak.

Z kompletem wygranych drugiej lidze przewodzi Ruszczycki Ubezpieczenia. Try oczka mniej mają Grajki. Trzecia lokatę zajmuje PoliArt Bartosik. Stawkę zamyka DomBud, a przedostatnie miejsce zajmuje NSi.