Punkty gubi czołówka ligi, potentaci tylko zremisowali. Ale nie miało to wpływu na układ górnych rejonów tabeli.

Na początek Gold zmierzył się z Ciepłownikiem i przegrywał po golu samobójczym wyrównanie dał jednak Damian Żmijowski, jednak kolejne trzy trafienia były dziełem Ciepłownika. Wynik na 2-4 ustalił Żmijowski.

W drugim meczu Euromaster spotkał się z Gospodą Balcerzak Miszczyszyn. Za sprawą Tomasza Urbaniaka prowadził do przerwy 2-0. Zaraz po wznowieniu podwyższył na 3-0 Michał Papuszka. W 25. minucie było już tylko 3-2, bo w 30 sekund dwa gole zdobył Dariusz Cech. Do remisu doprowadził Robert Sienicki ustalając wynik na 3-3.

W innym pojedynku Antrans rywalizował z KoBe Gwoździe. W tej pierwszej ekipie zawiedli zmiennicy, bo nie dotarli. Do przerwy jakoś to było, bo Antrans przegrywał tylko 3-4. W drugiej połowie opadł jednak z sił, a rywale to wykorzystali. Wynik na 4-9 ustalił Tomasz Filipiak, który ustrzelił hattricka, a pięć goli w tym meczu zdobył Sławomir Dopierała.

Walczące o utrzymanie Viessmann Team i Sobota spotkały się w bezpośrednim starciu. Prowadzenie zmieniało się kilkakrotnie, choć do przerwy było 3-3. Wynik na 4-5 w ostatnich sekundach ustalił Piotr Pisarski.

Borykający się na dole tabeli Akielaszek był bliski sprawienia sensacji, bo do przerwy wygrywał 2-0 z Sitechem. Bramki zdobyli Damian Kwaśnik i Norbert Kozyrski. Trafienie kontaktowe zaliczył Kamil Kaczmar, a do remisu dwie minuty  przed końcem doprowadził bramkarz Paweł Łużny.

Sitech zachował pozycję lidera z czterema punktami przewagi nad Euromasterem. Trzecia jest Gospoda Balcerzak Miszczyszyn i zanosi się, że tak zostanie już do końca rozgrywek.

Ciekawie na dole stawki. Na ostatnie miejsce spadł Viessmann, opuściła je Sobota, którą teraz czekają zmagania z dwiema drużynami ze strefy barażowej - Akielaszkiem i Antransem.