Finiszujemy ostatnią serią gier w Extralidze. Najważniejsze rozstrzygnięcia były już znane, ale nie ma to jak rozegrać jeszcze jeden mecz. 

Na początek nowy mistrz MZZPD Rudna grał z trzecim ZZPPM HMG, który jako pierwszy wyszedł na prowadzenie po golu Mateusza Tkacza. Dwukrotnie odpowiedział Andrzej Koryciński, ale Michał Smereczniak doprowadził do wyrównania w 14 minucie meczu. Jeszcze w pierwszej połowie po golach Kamila Kaczmara i Macieja Rybaka Rudna prowadziła 4-2. Po przerwie trzy gole dołożył Kaczmar, a po jednym strzelili Sebastian Szala, Maciej Rybak i Andrzej Koryciński. Dla zespołu z Huty gole zdobyli Patryk Kozłowski i Przemysław Bukała i mistrz kończy sezon z kompletem zwycięstw.

W drugim spotkaniu MZZPD HMG mierzyło się z Bizpolem. Do przerwy remis 1-1 po golach Marcina Szewczyka dla Bizpolu i Szymona Gila dla MZZPD. Po przerwie trzy gole dla Bizpolu zdobył Mateusz Surożyński, a po jednym strzelili Michał Morawski i Wojciech Kubik. MZZPD zdołało odpowiedzieć trafieniem Amadeusza Żaka na sam koniec meczu. Bizpol mimo dwunastu zwycięstw zanotował w przeciągu całego sezonu za dużo wpadek i ostatecznie skoczył na drugim miejscu.

LO1 Team próbowało nawiązać walkę z Gum-Marem jednak były to mało udane próby. Piotr Pietruszko strzelił cztery pierwsze gole w tym meczu i Gum-Mar prowadził 4-0, potem Pietruszko dołożył jeszcze siedem goli, a w międzyczasie Bartosz Karbownik strzelił trzy. Honor Licealistów ratowali Patryk Jaworski, Jan Niedośpiał i Marcin Budzyna ale na tym się skończyło, na honorwym pożegananiu z Extraligą.

Na koniec końców Mert grał z E-InstalPro o bezpieczną lokatę. Pierwsi na prowadzenie wyszli Instalowcy po golu Szymona Tłuczka, ale jeszcze w pierwszej połowie Mert zmienił losy spotkania za sprawą goli Pawła Jóźwiaka, Konrada Przybylskiego i Jakuba Gierczaka. W ostatniej sekundzie pierwszej połowy Tłuczek zmniejszył prowadzenie Merta, a po przerwie Eryk Furman doprowadził do remisu, który bardzo długo utrzymywał się na tablicy wyników. Rozstrzygnięcie losów spotkania przyszło na 90 sekund przed końcem meczu za sprawą Bartka Skiby, który przesądził o zwycięstwie zespołu Mert i pewnym utrzymaniu, a E-InstalPro będzie musiało zagrać w barażach o utrzymanie.