Za nami 9.kolejka 1.ligi Głogowskiej Amatorskiej Ligi Halowej. Piątego lutego o godzinie 15:30 rozpoczęła się kolejna serie gier, która przybliża nas do decydujących rozstrzygnięć. Już teraz wiemy, że dwie wygrane dzielą lidera od zapewnienia sobie awansu do Extraligi, nie ma już drużyny bez wygranej oraz bez porażki.

Jako pierwsi na parkiecie zmierzyli się The Boys oraz Orzełki, które liczyły na drugie miejsce, ale wcześniej musieli wygrać z The Boys. Chłopcy jednak już w pierwszej połowie po golach Mateusza Bukała, Przemysława Ferchno i Ariela Kozubek prowadzili 3-0 i byli na dobrej drodze do pokonania wyżej notowanego przeciwnika. Po przerwie Kacper Kruczek zdobył kontaktową bramkę, ale Kozubek strzelił drugiego gola i znowu była przewaga trzybramkowa. W końcówce Tymoteusz Kruczek i Mateusz Momot zdobyli po golu i zmniejszyli rozmiar porażki Orzełków. The Boys umocnili się na piątej pozycji.

W starciu lidera Lombard 66 z Arbiter Głogów, sędziowie nie mieli zbyt wiele do powiedzenia Wojciech Najgebauer zdobył pięć goli, Aleks Filipiak i Patryk Filipiak strzelili po dwa gole, a Alan Furman ustrzelił hattricka. Dla Arbitra bramki strzelili Grzegorz Nalepa trzy i Gracjan Ertman i Piotr Klaska po jednym. Wynik 12-5 mówi nam wszystko o ambicjach Lombardu 66.

Mieszko Oldboys stał się pierwszym zwierzyną upolowaną przez SM Nadodrze w tym sezonie. Jarosław Trybus dwa razy, Alan Grombik dwa razy i Marcin Kapuśniak raz, w sumie pięć goli dla mieszkaniówki, która wygrała pierwszy mecz w sezonie. Mieszko zdołało odpowiedzieć golami Krystiana Sinkiewicza i Jakuba Mucha.

Wymiana ciosów nastąpiła w meczu LSA kontra Team Lipinki.  Na gole zdobyte przez zawodników LSA po jednym Kiżuka, Marszałka, Przybylskiego, Ancygiera, Witczaka i dwóch Szpatowicza odpowiadali dla Lipinki Szafer cztery razy, Jastrzębski pięć razy, po dwa gole Blejwas i Krawczyk, dwie były samobójcze, a jedno trafienie zaliczył Krawczak.