Czy to się dzieje naprawdę? W niedzielę 13. Marca odbyła się 17. Kolejka Extraligi i byliśmy świadkami meczu na szczycie. Ogólnie mieliśmy wiele przyjemności z tej kolejki - już przedostatniej.

Jako pierwsi na parkiecie zagrali ZZPPM HMG kontra ZZPM HMG. Paweł Kwiatkowski dał prowadzenie ZZPM, a do wyrównania doprowadził Mateusz Tkacz, tak zakończyła się pierwsza połowa. W drugiej połowie ponownie na prowadzenie wyszli ZZPM po golu Tomasz Kieszkowskiego, szybko na remis trafił Kacper Kocik, a na 3-2 trafił Mateusz Tkacz i to ZZPPM pierwszy raz w tym meczu prowadził. Kolejny remis w meczu związkowców dał Łukasz Malesa. Ostatnio słowo należało do ZZPPM HMG i Arkadiusza Karcza, który swoim golem dał zwycięstwo ZZPPM HMG.

Starcie na dole tabeli Los Amigos kontra LO1 Team był idealnym odzwierciedleniem ich całego sezonu. Na dwa gole Pawła Bilskiego i po jednym Adama Stupnickiego, Filipa Samula i Marcina Dudkowiaka dla Los Amigos odpowiedzieli po dwa razy Gracjan Ertman i Dominik Nietopiel, a raz Adam Pielech z LO1. Padł remis 5-5 w meczu dolnych rejonów, który nic nie zmienił i oba zespoły nadal znajdują się na miejscu spadkowym z Extraligi.

W meczu na szczycie Lider MZZPD Rudna mierzył się z pretendentem do tytułu mistrzowskiego Bizpolem. Ostatnimi sezonami MZZPD Rudna zdobywała tytuły mistrzowskie mimo wszystkich mimo wszystkich niesprzyjających okoliczności, jednak ten sezon zdaje się być przełomowym dla Bizpolu, który od kilku lat próbuje wspiąć się na szczyt. Tydzień temu Bizpol wygrał z wieceliderem MZZPD HMG, teraz mierzył się z liderem, sam będąc tuż za nimi. Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem, druga zaczęła się od żółtej kartki dla Mateusza Dobrakowskiego z Rudnej i błyskawicznie wykorzystanej szansy przez Marcina Szewczyka. Pół minuty później było już 2-0 dla Bizpolu po golu Mateusza Surożyńskiego. Pięć minut później Kamil Kaczmar z Rudnej zmniejszył straty trafiając na 1-2. Po trzydziestej minucie Bizpol przycisnął i bramkarza Wojciech Kubik strzelił gola dla Bizpolu, a Surożyński Patryk Przymus dołożyli po jednym trafieniu i było 5-1. W 35 minucie Przemysław Lipiński strzelił na 2-5 ale ostatnie słowo i tak należało do Bizpolu i Surożyńskiego, który ustalił wynik meczu na 6-2 i zapewnił pierwsze miejsce w tabeli na jeden koniec przed końcem sezonu i tuż przed ostatecznymi rozstrzygnięciami sezonu 2021/22 w Extralidze Głogowskiej Amatorskiej Ligi Halowej. Być może to ten moment, w którym nastąpi detronizacja wielokrotnego mistrza MZZPD Rudna.

MZZPD HMG mierzyło się z Daytona i do przerwy był bezbramkowy remis, a w drugiej części Kamil Łętkowski i Szymon Gil strzelając gole dale dwubramkowe prowadzenie związkowcom z huty. W odpowiedzi Paweł Węgrzyn i Przemysław Kasprzyk doprowadzili do remisu. Łętkowski i Gil ponownie dali swojej ekipie dwubramkowe prowadzenie. Ostatnie sekundy to zmniejszenie straty przez Daytonę po golu Kasprzyka. Ostatecznie wygrana 4-3 zapewniła utrzymanie trzeciej lokaty i zrównanie się punktami z dotychczasowym liderem MZZPD Rudna.

W ostatnim meczu tej serii gier Mert podejmował Gum-Mar. Tylko przez pierwsze minuty mecz był wyrównany, na gola Piotra Pietruszko odpowiedział Przemysław Skarpiński. Zaczęło się w dziewiątej minucie, kiedy Pietruszko dołożył siedem goli, a Łukasz Strzelecki i Tomasz Urbaniak dołożyli po dwa gole. Mert zmniejszył rozmiar porażki po golach Skarpińskiego i Konrada Przybylskiego. Gum-Mar utrzymał czwartą lokatę, a Mert pozostał na miejscu barażowym.