Cóż za mecze, cóż za wyniki. Czołowa "trójka" odjeżdża reszcie, że praktycznie pozostaje im oglądać ich plecy. Ale po kolei.

Jako pierwsi na parkiecie pojawili się zawodnicy Zrywu Kotla oraz Lombard 66. Pierwsza połowa upłynęła pod znakiem zaciętej rywalizacji, Jarosław Gaszewski z Kotli dwukrotnie pokonał bramkarza Lombardu, potem Adrian Buchowicz i Filip Bielecki doprowadzili do wyrównania. W końcówce pierwszej połowy Filip Bielecki dał prowadzenie Lombardowi, a na remis strzelił Jakub Blejwas. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 3-3. Po przerwie strzelali już tylko zawodnicy Lombardu, kolejno Filip Tomczak, Adrian Buchowicz dwa razy oraz Wojciech Najgebauer również dwa razy. Ostatecznie Lombard wygrał 8-3 i awansował na trzecie miejsce w tabeli.

W kolejnym meczu, tym na szczycie Team Lipinki mierzył się z liderem E-InstalPro i już po pierwszej połowie nie było czego zbierać. Dwa razy Dawid Świdwa i po razie Alan Furman i Karol Dudek. Druga połowa to podwyższenie wyniku przez E-InstalPro, gole dołożyli Adam Kubik i Alan Furman. Gdy było już po meczu, po upływie trzydziestu minut Dominik Krawaczak dwa razy pokonał bramkarza E-InstalPro i zmniejszył rozmiar porażki. Lider bez zmian ze zwiększoną przewagą nad rywalami znajdującymi się na miejscach barażowych.

Mecz SM Nadodrze konta KS Kłobuczyn tylko w pierwszej połowie był wyrównany. Na gola Alana Grombika z Nadodrza odpowiedział Tomasz Dąbrowski i było 1-1. Po przerwie kolejny gol Dąbrowskiego oraz dwa Aleksa Filipiaka i po jednej Marcina Pieniążka, Patryka Makowskiego i Bartka Łysiaka. KS Kłobuczyn wygrał 7-1 i awansował na piąte miejsce. Do baraży traci już tylko trzy oczka.

Sparta Sława podejmowała Eleks. Na gola Grzegorza Podgórskiego z Eleksu odpowiedział Marek Szafer ze Sparty i po sześciu minutach był remis. W końcówce pierwszej połowy Sebastian Matuszewski oraz Mariusz Kossakowski zdobyli po bramce i prowadzili 3-1. W drugiej odsłonie meczu padały gol za golem. Szymon Szymoniak ze Sławy zmniejszył prowadzenia Eleksu, ale odpwoiedziała Matuszewski. Na drugiego gola Szymoniaka odpowiedział Podgórski i mecz zakończył się wygraną 5-3 Eleksu i jego awansem na 6.miejsce.

Na koniec PWiK Głogów mierzyło się z Gwardią Białołęka. Jednostronne spotkanie w którym Gwardia rozniosła rywali. Gole strzelali Mateusz Momot sześć, Damian Karcz dwa oraz Miłosz Smereczniak i Jakub Gruszecki po jednej. Honorowe trafienie dla wodociągowców zdobył Łukasz Witczak i było po meczu. Gwardia trzyma się na drugim miejscu i zmierza po awans.