Sobota punktuje |
poniedziałek, 24 grudnia 2012 20:48 |
Nadspodziewanie dobrze radzili sobie zawodnicy z drużyn dołujących w tym sezonie. Najsłabsi wygrali. W czołówce też pewna zmiana na pozycji wicelidera.
Ciepłownik rywalizował z Gold i przy stanie 2-1 Bartek Skiba dostał dwie żółte kartki i osłabił zespół, a że był jedynym rezerwowym, złotka były bez szans. Stąd dwa kolejne gole WPEC-u, na które odpowiedział Aleksander Adamowski i zrobiło się 4-2 do przerwy. W drugiej połowie Ciepłownik kontrolował sytuację. Choć było gorąco po kontaktowym trafieniu Adamowskiego z karnego. Za sprawą Piotra Piatruszko zrobiło się 5-3, ale po chwili kontaktowego gola zdobył Marek Panicz, jednak na 6-4 podwyższył Pietruszko, a wynik ustalił Paweł Olszanowski. - Ciężki mecz, ale tym bardziej cieszy wygrana, bo powoli odbijamy się od dna - mówi P. Pietruszko, zdobywca hattricka. To, co o sędziach powiedział A. Adamowski pominiemy milczeniem. - Rywal był w zasięgu i mogliśmy wygrać, Ciepłownik do grania miał tylko Piotra Pietruszko, niestety po osłabieniu trudno było nawiązać walkę - mówi trener, zawodnik, właściciel Gold A. Adamowski.
W kolejnym pojedynku czerwona latarnia ligi (Sobota) rywalizowała z opromienionym wygraną nad mistrzem Viessmannem. Jednak to sobota wygrywała 1-0 po golu Tomasza Barucha, który huknął z lewej strony nie do obrony. Po chwili robi się 2-0 po golu Marka Kubaczyka. Chwilę później kontaktowe trafienie zalicza Szymon Szymik i mecz niemal do końca trzyma w napięciu. Jednak wynik na 3-1 na pięć minut przed końcem ustala Dawid Mordarski. Szlagier tej kolejki dla Euromastera. Opony wygrywały już z Gospodą Balcerzak Miszczyszyn 0-3, ale za sprawą Sebastiana Szczepaniaka zrobiło się 2-3. Jednak w ostatniej minucie Tomaszowie Trznadel i Urbaniak zapewnili wygraną Euromasterowi 2-5. Sitech/Bajka rywalizował z Akielaszekiem i już do przerwy wygrywał 4-0, gola z karnego zdobył nawet bramkarz Paweł Łużny. W drugiej połowie rozmiary porażki próbował zmniejszyć Damian Całujek, który trafił na 4-1, ale rywale odpowiedzieli trzema trafieniami i wygrali 7-1. KoBe Gwoździe rywalizowały z Antransem (ciekawostka na stronie GALH na zdjęciach bramkarzem w obu ekipach jest Paweł Gorzelańczyk-aktualnie w Antransie). Do przerwy skromnie bo 1-0 wygrywały Gwoździe. By w drugiej odsłonie odjechać na 4-0. Rywale niewiele potrafili zrobić i wynik na 5-2 ustalił Krzysztof Kasprzak. Sitech/Bajka ciągle przewodzi Extralidze. Na drugie miejsce wskoczył Euromaster z punktem straty. Na trzecim miejscu jest Gospoda. Zmiany na dole stawki, po wygranej ze strefy spadkowej wygrzebał się Ciepłownik. Sobota mimo wygranej zajmuje nadal ostatnie miejsce, ale dołączył do niej ostatni rywal Viessmann Team. |