W niedzielę w hali widowiskowo-sportowej rozegrana zostanie kolejka Extraligi. Zmagania startują od 17.15. Mamy znów szlagier, którzy może zdecydować o tym, kto sięgnie po koronę.

Jako pierwsi na arenę wybiegną gracze WPEC Ciepłownik oraz Gold. O ile sytuacja w tabeli obu drużyn jest zgoła odmienna, to obie mają podobny potencjał. Czyżby szykował się remis?

Viessmann opromieniony wygraną nad Sitechem będzie walczył z Sobotą, która zamyka stawkę. Nie znaczy, że będzie to łatwy mecz. Sobota wreszcie chce odbić się od dna, a i Viessmannowi marzy się lepsza pozycja.

Mamy także jeden szlagier. Gospoda Balcerzak Miszczyszyn, która ma tyle samo punktów co liderujący Sitech powalczy z trzecim w tabeli Euromasterem. Ten wynik może rzutować na mistrzostwo ligi.

Skoro Viessmannowi się udało pobić mistrza, to pewnie na to samo liczy Akielaszek. Tyle, że z pewnością nie będzie to łatwe zadanie.

Na koniec powalczą sąsiedzi w tabeli. Zarówno KoBe Gwoździe jak i Antrans ostatnio zawodziły. Teraz jedna z tych ekip ma szansę nieco dogonić czołówkę. To będzie mecz szczególny dla bramkarza Antransu, który przez lata bronił dla Gwoździ. Pewnie Pawłowi Gorzelańczykowi zależeć będzie szczególnie, by udowodnić, że zmiana barw była dobrą decyzją.