W miniony piątek odbyła się 12.kolejka II ligi Głogowskiej Amatorskiej Ligi Halowej. Pauzował zespół Błękitni Wierzbnica. Padło kilka zaskakujących wyników, które miały wpływ na układ sił w tabeli.

Wszystko zaczęło się od meczu LO1 Team kontra Korona. Faworytem był zespół Korony, który może zagrać w barażach o awans, jednak licealiści wielokrotnie pokazali, że potrafią grać z wyżej notowanym przeciwnikiem. Zaczęło się od gola Mateusza Potkowskiego w piątej minucie i Korona prowadziła 1-0, szybka odpowiedź Dominika Nietopiela dała remis do przerwy. Po zmianie stron dwa szybkie trafienia Michała Józków wysunęły LO1 na dwubramkowe prowadzenie. Korona nie chciała stracić punktów i wzięła się do odrabiania strat. Kontaktową bramkę zdobył Paweł Telega, a wynik meczu na 3-3 ustalił Michał Chichłowski. Nieoczekiwana strata punktów przez Koronę spowodowała zmniejszenie jej przewagi nad goniącymi ich rywalami, w tym nad LO1, które do piątkowego rywala traci już tylko dwa oczka.

W kolejnym meczu Nadodrze mierzyły się z liderem Kml Invest. W tym spotkaniu faworyta łatwo było wskazać. Tym razem równie popełniliśmy błąd. Bramka zdobyta przez Kamila Walnera dała jednobramkowe prowasdzenie Nadodrzu do przerwy. Reszta pierwszej połowy była kolorowa, żółte kartoniki obejrzeli Daniel Sławiński, Miłosz Smereczniak i Jakub Gorzelańczyk. Po zmianie stron kolejnego gola zdobył Walner i Nadodrze prowadziło już 2-0, a Kml był w tarapatach. Lider potrzebował skuteczności, by liczyć na jakiekolwiek punkty w tym meczu. Bramkę kontaktową strzelił Jaku Gorzelańczyk, a po chwili żółty kartonik obejrzał Michał Smereczniak. W samej końcówce do remisu na wagę jednego punktu doprowadził Krystian Turoboś. Kolejny z faworytów w piątkowy wieczór jedynie zremisował i stracił jakże ważne punkty. W końcówce sezonu może tych punktów zabraknąć. Nadodrze dzięki remisowi wskoczyło na czwarte miejsce i traci już tylko punkt do strefy barażowej.

Mecz na szczycie dolnych rejonów Prezesjusze kontra Eleks zapowiadał się bardzo ciekawie i tak było. W pierwszej połowie Wojciech Momot i Mateusz Mędrek strzelili w sumie trzy gole i Prezesjusze mogli cieszyć się z prowadzenia, chociaż kamyczek do ogródka wrzucił Mikołaj Dąbrowski strzelający kontaktowego gola. Po zmianie stron Jakub Kita i Wojciech Momot powiększyli prowadzenie Prezesjuszy, a Mateusz Rojek z Eleksu zdołał tylko zmniejszyć straty swojego zespołu. Pierwsze zwycięstwo Prezesów w tym sezonie stało się faktem. Wszystko może się zdarzyć w futsalu, tym bardziej w Głogowskiej Amatorskiej Lidze Halowej. Gratulujemy pierwszych punktów, i to od razu trzech drużynie Prezesjuszy.

Na koniec Ampex Jaczów podejmował E-InstalPro. Drużyna z Jaczowa chciała wykorzystać potknięcie lidera, zespołu Kml Invest, i zrównać się z nimi punktowo. Początek meczu zupełnie zaskoczył zespół Ampex, dwa szybkie gole strzelił Adrian Wągiel i to E-Instal prowadził 2-0. Jeszcze w pierwszej połowie Ampex wziął się do odrabianie strat. Kontaktowe trafienie zaliczył Damian Kwaśnik, a Wojciech Mysłowski doprowadził do remisu i chwilę później wyprowadził swój zespół na prowadzenie 3-2 do przerwy. Po zmianie stron Ampex kontynuował strzelanie goli, dwa dołożył Kwaśnik, a po jednym zdobyli Łukasz Nockowski i Mateusz Kłosowski. Rozmiar porażki zmniejszył Karol Dudek. Ampex wygrał, zdobył trzy punkty i zrównał się z dotychczasowym liderem Kml Invest. Robi się ciekawie pod koniec sezonu, ktow ygra ligę i awansuje bezpośrednio? Przekonamy się niebawem.