W sobotnie popołudnie po raz ostatni obejrzymy akt I ligi Głogowskiej Amatorskiej Ligi Halowej. O godzinie 13:30 rozpocznie się 14.kolejka, która będzie bardzo ciekawa, mimo że wiemy już kto wygrał ligę i kto z niej spadł. Jednak interesująco zapowiada się od początku do końca.

Na początku Fuego Team zagra z Locusem. Barowicze już wygrali ligę i już są w Extralidze ale został im do rozegrania jeden mecz, który nie ma dla nich żadnego znaczenia i nie wpłynie na ich miejsce na koniec sezonu. Locus natomiast musi bronić trzeciego miejsca, żeby zagrać w barażach o awans, a to nie będzie łatwe. Fuego mimo ostatnich potknięć w lidze nadal pozostaje niepokonaną ekipą i najlepiej grającą w ataku i obronie. Czy Locus podoła temu niespotykanie trudnemu zadaniu? Przekonamy się.

Koźlice będą grały z wiceliderem ZZPPM HMG. Praktycznie związkowcy z huty są już w barażach i równie dobrze mogliby nie przystąpić do tego spotkania, jednak to nie w ich stylu. Długo czekali na złapanie odpowiedniej formy i teraz brakuje im punktów, które stracili na początku sezonu, by walczyć z Fuego o pierwsze miejsce.

Budowlani – Paździoch podejmować będą Auto Max Sławiński. Obie ekipy dzielą tylko dwa punkty i tak jak Budowlani dzięki zwycięstwu mogą wskoczyć nawet na trzecie miejsce, tak w przypadku straty punktów, a wygranej innych drużyn mogą nagle walczyć o utrzymanie. Sławińscy szans na grę o awans już nie mają, ale mogą uniknąć spadku.

Na koniec Dom-Bud zmierzy się z ostatnią drużyna PWiK Głogów. Dom-Bud ma najłatwiejsze zadania w sobotnich spotkaniach, wystarczy, że wygrają a dwie pierwsze drużyny pokonają swoich przeciwników i to Dom-Bud wskoczy na najniższy stopień podium i będą mieli szansę zagrać w barażach o Extraligę. Wodociągowcy mają ostatnią szansę na zdobycie jakichkolwiek punktów w tym sezonie.

Warto przyjść i na własne oczy podziwiać głogowski futsal.