ZE WSKAZANIEM |
wtorek, 07 listopada 2017 10:11 |
Trzecioligowcy kolejny raz rozgrywają mecze w dwóch terminach, pierwsze cztery spotkania miały miejsce w sobotę 4 listopada, pozostało jedne, które ma się odbyć 19 listopada, więc jeszcze musimy na nie poczekać. Wszystkie mecze były ze wskazaniem na jedną z ekip.
Jagermeister grał z Prezesjuszami, mecz niepokonanych drużyn miał tylko jedną stronę, która strzelała gole i była to ekipa Jagermeistera. W pierwszej połowie Szymon Kichman i Meteusz Magnuszewski, a w drugiej części spotkania Patryk Mika pokonali bramkarza Prezesjuszy i to oni doznali pierwszej porażki w tym sezonie. Mecz KS Kłobuczyn kontra Odra Grodziec Mały, miał faworyta, którym był zespół z Kłobuczyna i nie pozostawił złudzeń swoim rywalom szybko uzyskując prowadzenie, bo już po stu sekundach było 1-0 za sprawą Krzysztofa Szymkowiaka, który po chwili podwyższył prowadzenie.Odpowiedź Ariela Kozubka z Grodźca był tylko łabędzim śpiewem. Bo jeszcze w pierwszej połowie Pieniążek Marcin i Krzysztof strzelili po bramce i było 4-1.Zmiana stron nie wpłynęła mobilizująca na Odrę, bo Kłobuczyn dalej strzelał gole. Najpierw Kacper Białota, a później Grzegorz Szymkowiak. Kozubek kolejny raz pokazał, że Odra walczy, ale skończyło się mocną końcówką Kłobuczyna, jedno trafienie Jakuba Szymkowiaka i dwa Krzysztofa Szymkowiaka ustawiły wynik na 9-2. Kłobuczy wskoczył na pierwsze miejsce i ściga się teraz z Jagermeisterem. Spotkanie Eleks - W&M Łago, było szansą dla Eleksu na pierwszy punkty w sezonie. Jednka Łago złapało wiatr w żagle w ostatniej kolejce i teraz nie zamierzali się zatrzymywać. Pierwsza połowa była na tyle wyrównana, że po bramce dla obu ekip strzelali Michał Śpiewak i Mateusz Rojek. Po przerwie natomiast celnie strzelali już tylko gracze Łago Krzysztof Nowicki, Adrian Buchowicz i Alan Furman.4-1 i Łago juz znajduje się na najniższym stopniu podium. Ostatni mecz rozgrywany w sobotni wieczór był zdecydowanie lepszy dla licealistwó, którzy szybko zdobyli prowadzenie po strzale Szymona Stupnickiegi i juz go nie oddali. W pierwszej połowie gole dla LO1 zdobyli jeszcze Gracjan Ertman, Aleksander Sypniewski i Seweryn Gnap. Po przerwie Los Amigos chcieli nawiązać walkę, gol kontaktowy Michała Bąkowskiego i po chwili trafienie Tomasza Dąbrowskiegowskazywał, że coś się może wydarzyć, jednak Gnap ustalił wynik przed końcem meczu na 5-1. W samej końcówce czerwoną kartką ukarany został Sofian Lekchine. Ostatni mecz tej kolejki czeka nas 19.11 więc wtedy poznamy ostateczne rozstrzygnięcia. |