SPONSORZY

 

CO TO BYŁ ZA MECZ
wtorek, 07 listopada 2017 10:08

Można przypuszczać, że tytuł tyczy się jednego konkretnego meczu, otóż nie, sprawa dotyczy całej kolejki trzeciej już Extraligi, w której było bardzo ciekawie i wyniki nie tyle zaskoczyły co trzymały w napięciu albo dobitnie pokazały, kto jest lepszy. Od początku.

Mecz Mprojekt - ZZ Polska Miedź miał być przełamanie dla jednej z ekip i tak też się stało. Worek z bramkami rozwiązał Rafał Kloc z ZZ Polska Miedź, jeszcze w pierwszej połowie podwyższył Paweł Bednarski i było 2-0. Po zmianie stron Miedziowi nie pozostawili złudzeń Mprojektowi. Sebastian Suszyński ustrzelił hattricka,  dwa gole dołożył Rafał Kloc, a jedno trafienie zaliczył Maciej Kierepka. Honorowego gola dla Mprojekt strzelił w samej końcówce Paulo Filipowicz. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 8-1 dla ZZ Polska Miedź i od razu ten zespół awansował na piąte miejsce w tabeli Extraligi.

Kolejne spotkanie, to pojedynek ZZPD Rudna- Budrem. Mistrz i lider Extraligi rozpoczął mecz z przytupem, już w trzeciej minucie do bramki strzeżonej przez Łukasza Kloc, trafił Andrzej Koryciński. Następnie w ciągu 45 sekund dwa razy dla ZZPD trafił były futsalowy reprezentant Polski Kamil Kaczmar i było 3-0 do przerwy. W drugiej połowie gracze z Rudnej kontrolowali przebieg spotkania, a zespół Budrem próbował pokonać dobrze dysponowanego tego dnia Grzegorza Dudę, bramkarza ZZPD, to w końcu się udało w 33 minucie Szymonowi Gil. W kolejnych minutach ostra gra lidera dwukrotnie kończyła się przedłużonymi rzutami karnymi dla Budremu. Jednak ani Dawid Ciechelski ani Remigiusz Waszkinel nie zdołali trafić do sieci bramki strzeżonej przez Grzegorza Dudę. Mecz zakończył się wygraną lidera, ale remis był blisko, toteż Budrem był bardzo zawiedziony.

Derby, tak można nazwać spotkanie Sobota SWS Invest - Wypożyczalnia Radoxim. Gracze obu ekip rywalizują ze sobą od kilku lat, z tym, że zawodnicy tej drugiej drużyny często zmieniają nazwę ale nie swoje podejście do meczów z Sobotą. Takie mecz przyjemnie się ogląda, bo oprócz samych umiejętności możemy zobaczyć walkę i zażartość. W dziewiątej minucie koncertową akcję rozegrali zawodnicy Soboty. Pokonali praktycznie cały parkiet, grając na jeden kontakt i zdobyli gola po pięknej akcji. Jednak to co nastąpiło w kolejnych minutach zupełnie zaskoczyło Sobotę. Radoxim bardzo mądrze rozgrywał kolejne akcje i znajdywał dziurę w obronię Soboty. Za pierwszym razem Łukasz Ciarach, za drugim Mariusz Pinkowski pokonali Wojciecha Kubika. Po koniec pierwszej połowy gol Marcina Ratajczaka zapewnił prowadzenie Radoximowi 3-1. W przerwie głośno było na ławce rezerwowych Soboy, ale głównie była to motywacja, co przełożyło się na grę w drugiej połowie. W 25 minucie żółtą kartkę obejrzał Patryk Kubiak z Radoxim, ale to nie pomogło Sobocie. Dopiero gol Mateusza Domka cztery minuty później dał nadzieję na korzystny wynik, który nadszedł w 31 minucie po golu Arkadiusza Karcza. Wynik 3-3 pewnie nie zadawala żadnej ze stron ale tzeba przyznać, że rozstrzygnięcie sprawiedliwe i ciekawe dla dalszych losów sezonu.

Ostatni mecz Extralii Gum-Mar-Bizpol, Doświadczenie Gum-Maru kontra młodość Bizpolu, na początku było widać różnicę między jednymi i drugimi. Czwarta minuta i gol Rafała Siudu, szósta minuta i trafienie Michała Długosza i Gum-Mar prowadzi 2-0. Po minucie Damian Drewnowski odpowiada i mamy gola kontaktowego. Trzynasta minuta i ponowa gola strzela dobrze znany futsalowym kibicom etatowy bramkarz Michał Długosz, który w barwach Gum-Maru biega po parkiecie w polu. 17 minuta zapisze się jako czarna minuta tego spotkania dla Bizpolu. Żółte kartki zobaczyli Damian Drewnowski i Patryk Przymus, Gum-Mar skrzętnie to wykorzystał trafiając na 4-1 tuż przed przerwą po strzale Tomasza Trznadla. Druga połowa zaczęła się tak jak pierwsze od bramki Rafała Siudy. Gdy w 28 minucie na 6-1 tafił Trznadel, to w poczynania Gum-Maru wdarło się rozluźnienie. Wtedy Marcin Szewczyk zdobył dwa gole dla Bizpolu i zmniejszył rozmiary porażki, jednak kolejnej porażki Bizpol się nie ustrzegł.

Podsumowując całą kolejkę użyjemy stwierdzenie, którym zaczynaliśmy, co to był za mecz. Oby więcej taki spotkań, takich kolejek.

 

Najbliższe mecze

Ta strona używa cookie.

Dla Państwa wygody Serwis www.glh.glogow.org używa plików cookies m.in. po to, by dostosować serwis do potrzeb użytkowników, i w celach statystycznych. Cookies to niewielkie pliki tekstowe wysyłane przez serwis internetowy, który odwiedza internauta, do urządzenia internauty. Ustawienia polityki cookies można zmienić w opcjach przeglądarki.
W przeglądarce internetowej można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Brak zmiany tych ustawień oznacza akceptację dla stosowanych tu cookies.

Extraliga

Bramka
# Zawodnik Drużyna ILOŚĆ
1 Mateusz Surożyński BIZ 26
2 Miłosz Jóźwiak MER 24
3 Piotr Pietruszko GUM 20
Bramka z karnego
# Zawodnik Drużyna ILOŚĆ
1 Radosław Szafer TEA 1
- Kacper Oberc TEA 1
Bramka samobójcza
# Zawodnik Drużyna ILOŚĆ
1 Przemysław Lipiński ZPD 1
- Grzegorz Karbownik GUM 1
Żółta kartka
# Zawodnik Drużyna ILOŚĆ
1 Aleksy Włodarczyk MER 2
- Marcin Zdziechowicz MZZ 2
- Kacper Oberc TEA 2
Czerwona kartka
# Zawodnik Drużyna ILOŚĆ
1 Aleksy Włodarczyk MER 1
- Szymon Gil MZZ 1
- Marcin Zdziechowicz MZZ 1

I liga

Bramka
# Zawodnik Drużyna ILOŚĆ
1 Mateusz Momot ORZ 16
2 Kacper Kruczek ORZ 10
- Kamil Walner NAD 10
Bramka z karnego
# Zawodnik Drużyna ILOŚĆ
1 Kamil Walner NAD 3
Bramka samobójcza
# Zawodnik Drużyna ILOŚĆ
1 Marek Długosz LSA 1
- Hubert Bagrowski ORZ 1
Żółta kartka
# Zawodnik Drużyna ILOŚĆ
1 Kamil Franczyk PAD 2
- Bartosz Torba ORZ 2
- Kamil Piotrowski NAD 2
Czerwona kartka
# Zawodnik Drużyna ILOŚĆ
1 Kamil Piotrowski NAD 1
Naszą witrynę przegląda teraz 3475 gości