WYGRYWALI LEPSI |
niedziela, 05 marca 2017 17:40 |
W sobotę 4. Marca odbyła się przedostatnia kolejka III ligi, która nie wyjaśniła niczego. Wszystko pozostało bez zmian, gdyż wszystkie drużyny zajmujące miejsca od 1 do 5 wygrały swoje spotkania z ekipa, które okupują dolne rejony tabeli. W pierwszym spotkaniu Techniku nr 6 mierzyło się z Etoto Sport. Gracze z Przyrodniczej mimo woli walki i nieustępliwości dobrze radzili sobie tylko do przerwy. Na początku Roman Maluszycki dał prowadzenie Technikom, ale szybko odpowiedział Przemysław Skarpiński, który doprowadził do remisu, a po chwili jego Etoto już wygrywało 2:1. Jeszcze przed przerwą Dariusz Pietrakowski trafił na 2:2 i mieliśmy sporą niespodziankę. Po zmianie stron Skarpiński z Ireneuszem Przybylskim rozprawili się z rywalami w sumie zdobywając sześć bramek. Skarpiński do swoich dwóch z pierwszej połowy dołożył cztery tafienia,a Przybylski dwa. Rozmiary porażki zmniejszył Martin Kamiński, strzelając trzeciego gola dla Technikum. Etot wygrało 8:3 i umocniło się na drugim miejscu, którego nikt im już nie odbierze. Kolejne spotkanie to GPK-SUEZ Głogów kontra Eleks Głogów. W tym meczu obie połówki były takie same. Pierwsza część zaczęła się od goli dla Eleksu, najpierw Wojciech Momot, a chwilę później Adrian Kaczmarek strzelili gole i było 2:0. Wtedy GPK zaczął trafiać, Filip Bielecki, Rafał Dynak i dwa razy Patryk Filipiak wyprowadzili na prowadzenie swoją ekipę. Po zmianie stron Dynak w pojedynkę rozstrzygnął losy spotkania gdyż cztery razy pokonał bramkarza Eleksu, a GPK dało sobie wbić dwa gole po strzała Adriana Kaczmarka i Momota. GPK wygrało 8:4, a w końcówce widzieliśmy jeszcze dwie żółte kartki, którymi napomniani zostali Rafał Dynak i Przemysław Burz. Mistrz 4binż grał z Sorpolem LO1 Team i nie pozostawił złudzeń swoim rywalom, choć zaczęło się od gola Macieja Garduła i prowadzenia 1:0 licealistów. Jednak gole Pawła Szybiaka, Radosława Kołaczynska, Piotra Stuczyka, Bartłomieja Pędzika i dwóch Szymona Deperasa to Wojskowi odnieśli przekonujące zwycięstwo 6:1 i notując piętnaste zwycięstwo w sezonie. Mecz Inter-Vera kontra Ciasteczka była bardziej wyrównany. W pierwszej połwoie Viktor Ushatov i Łukasz Nockowski dali prowadzenie Interowi 2:0. Druga połowa zaczęła się podobnie jak pierwsza od gola Piotra Ruczewskiego dla Interu, na którego odpowiedział Marcin Kroczak. Wtedy na bezpieczną odległość Interowi pozwolił odskoczyć gol Grzegorza Szczyrka. Ale końcówka spotkania była bardzo emocjonująco. Bramka dla Ciasteczek autorstwa Mateusza Rąpała, potem żółte kartki dla Grzegorza Zawady i Roberta Zawady, a w ostatnich sekundach Damian Pokrywka trafia na 3:4 i Ciasteczka były blisko remisu, jednak zabrakło czasu i Inter-Vera wygrał ten mecz pozostając na czwartym miejscu. Ostatni mecz tej serii spotkań New Magic grało z Auto Części Lipiec. Paweł Lipiec dał prowadzenie Lipcom, podwyższył Marcel Michalczak, na to trafienie odpowiedział Mateusz Becelewski. Gdy wydawało się, że New Magic nawiąże walkę w drugiej połowie, to gracze Lipców znowu trafiali, najpierw Paweł Garliński, a po chwili ponownie Michalczak. Gol Mateusza Opiłowskiego zmniejszył rozmiary porażki New Magic. |