W sobotę i niedzielę mecze rozgrywała II liga Głogowska Amatorska Liga Halowa i wszystkie wyniki, które padły w ten weekend nie były zaskoczeniem dla kibiców i pewnie samych drużyn.

W sobotni wieczór zmierzyły się ekipy Slavia i Koźlice Team. Lider nie pozostawił złudzeń swoim rywalom, poza tym pewnie nie chce mieć problemów z awansem do I ligi, dlatego Piotr Wypych już na początku spotkania popisał się hattrickiem, na którego odpowiedział Bartosz Maćczak. Druga połowa to kolejne dwa gola Wypycha, a jedno trafienie dołożył Bartosz Husar. Dla Slavii trafił Alan Wojtaszek, ale na więcej nie mieli szans.

Spotkanie Dom-Bud - ZZPPM HMG również miało swojego faworyta, jednak zaczęło się dosyć niespodziewanie, bo od gola Macieja Pyka i prowadzenia Dom-Budu. Jeszcze w pierwszej połowie gracze Huty wrócili na właściwe tory, Andrzej Świąder strzelił na 1:1, a prowadzenie dla ZZPPM dał Grzegorz Longawa. Druga połowa to już skuteczniejsza gra ZZPPM i wyraźna przewaga, Konrad Kosmala trzy razy pokonał bramkarza Dom-Budu, a Longawa i Adam Matela zrobili to po jednym razie. Dom-Bud odpowiedział trafieniami Wojciecha Mysłowskiego i Pawła Gaca i mecz zakończył się wygraną ZZPPM HMG 7:3 i pozostają w walce o najwyższe lokaty w tym sezonie.

Sitech Głogów mierzył się z Nadodrzem, więc miały być punkty, które pozwolą powalczyć o awans. W pierwszej połowie na trafienie Tomasza Kaniula z Sitechu odpowiedział Kamil Szałagan i było 1:1. Po zmianie stron Sitech pewnie wypunktował rywali, a trafiali Bartłomiej Michalski, ponownie Kaziul i Kamil Krzykała. Pewne punkty Sitechu pozwoliły im oderwać się pozostałych ekip i teraz mogą skupić się na pogoni z ZZPPM HMG i Fuego.

Starcie Wibalaku z HDK zapowiadane było jako szansa na kolejne punkty dla HDK, jednak nic z tego. Maciej Efimiak, Paweł Bilski i Krystian Woźniak jeszcze w pierwszej połowie rozstrzygnęli losy tego spotkania i ustawili sobie mecz w drugiej części, kiedy to nadal trafiali. Po zmianie stron Max Czerwik, ponownie Bilski, Daniel Marciniak i Bartek Ziobroń dobili drużynę HDK, dla której honorowe trafienie zaliczył Damian Biegański.

Ostatnie spotkanie tej kolejki to mecz Arbiter Głogów kontra Fuego Team. Sędziowie ostatnio pozytywnie zaskakują i notują coraz lepsze wyniki, dlatego wynik tego starcia pozostawał sprawą otwartą. Zaczęło się od goli sędziów Mateusz Golba i Piotr Klaska zaskoczyli wicelidera i cieszyli się z prowadzenie 2:0. Jeszcze przed przerwą Maciej Krzemień zmniejszył straty barowiczów. Po zmianie stron natomiast Grzegorz Borowiak doprowadził do remisu. Piotr Klaska odpowiedział na dwa gole zawodników Fuego i ponownie wyprowadził na prowadzenie Arbitra. Jednak w ostatnich minutach górę wzięło doświadczenie graczy Fuego, najpierw Maciej Krzemień doprowadził do remisu, a Marek Wilk dał zwycięstwo swojej ekipie w ostatnich sekundach meczu. Tym samym Fuego utrzymało kontakt z czołówką i nie składa broni w walce o awans.