W niedzielne popołudnie odbyła się 9. kolejka III ligi Głogowskiej Amatorskiej Ligi Halowej. Seria spotkań obfitowała w dużą ilość goli, więc można stwierdzić, że było ciekawie, a zapowiada się mocna końcówka sezonu.

Na początek zagrały ekipy New Magic i Ciasteczka. Mecz rozpoczął się od żółtej kartki dla Kacper Marek, a później padł gol autorstwa Mateusza Marut i New Magic prowadzili 1:0, pod koniec pierwszej części spotkania podobna sytuacja jak na początku meczu, żółta kartkę zobaczył Filip Samul, a Marut strzelił gola i było 2:0. Druga połowa rozpoczęła się od kontaktowego gola Damiana Pokrywki, ale kolejny raz bramkę dla New Magic zdobył Marut, po chwili podwyższył Mateusz Opiłowski i pod koniec meczu, wynik ustalił Dawid Chmieliński. New Magic wygrali drugi mecz w sezonie, tym razem 4:2 i zrównali się punktowo z Sorpolem.

W meczu ostatniej drużyny z wiceliderem doszło do prawdziwego pogromu. Wojskowi rozprawili się z rywalami pokazując im miejsce w szeregu. 4 binż urządziło sobie prawdziwy trening strzelecki na drużynie Technikum nr 6. Pierwszego gola w drugiej minucie zdobył Szymon Deperas, po chwili podwyższył prowadzenie, a później Kamil Taler, Jarosław Trybus, Piotr Stuczyk, Robert Bukowski, Paweł Szybiak oraz ponownie Deperas trzy raz i Trybus raz. Po pierwszej połowie wynik 11:0 pokazywał kto walczy o zwycięstwo. Zmiana stron nie przyniosła większych zmian, nadal atakowali i strzelali zawodnicy 4 binż. Szymon Deperas dołożył cztery gole, Bartłomiej Pędzik trzy trafienia, Rober Bukowski i Paweł Szybiak po jednej bramce. Honorowe trafienie w ostatnich sekundach dla Technikum nr 6 zaliczył Krystian Nakonieczny. Wynik 20:1 dla 4 binż pokazuje różnicę klas obu drużyn i cele o jakie walczą w tym sezonie.

Mecz Sorpol LO1 Team grał z Auto Części Lipiec i zaczęło się od szybkiego gola dla Lipców autorstwa Przemysława Szkudlarskiego, po chwili wyrównał Kevin Kosiek, ale Marcel Michalczak zdobył dwa gole dla Auto Części i było już 3:1, jedna ponownie Kosiek zmniejszył straty swojej drużyny. Przed przerwą jeszcze Damian Olszanowski trafił na 4:2. Po zmianie stron Michalczak powiększył przewagę Auto Części, która chwilowy zmniejszył Hubert Kasprzak z Sorpolu. Później padały kolejne gola dla drużyny Lipców, Sebastian Matuszewski, Szkudlarski, Paweł Garliński Norbert Bogdanow i Damian Olszanowski dobili do dziesięciu, a ostatnie słowo należało do Błażeja Mazana z Sorpolu, który ustalił wynik mecz na 4:10. Kolejne wysokie zwycięstwo drużyny, która może powalczyć o 3 miejsce w lidze.

W meczu na szczycie GPK-SUEZ Głogów  mierzyło się z liderem Etoto Sport. Dawid Serweta pierwszego gola w tym meczu zdobył dopiero w 15 minucie, więc kibice musieli się naczekać na worek z bramkami. Po chwili prowadzenia Etoto, żółtą kartkę obejrzał ich gracz Przemysław Skarpiński i GPK wyrównało po golu Patryka Filipiaka. W pierwszej połowie jeszcze Jakub Gierczak zobaczył żółty kartonik ale nie przyniósł on zmiany rezultatu. Druga część spotkania, to już więcej goli. Skarpiński na początku drugiej połowy zdobył dwa gole, a kolejnego dla Etoto strzelił Ireneusz Przybylski. Żółtą kartkę zobaczył najpierw Samuel Guresz, a kilka minut później Przybylski. W międzyczasie piątego gola dla Etoto strzelił ubert Dęga. Końcówka meczu to już gol za gol i kolejne indywidualne napomnienie. Najpierw Piotr Kuzio strzelił gola, po chwili to samo zrobił Filip Bielecki i było już tyko 3:5, ale Skarpiński szybko powiększył prowadzenie Etoto, trafiając dwa razy i było 7:3. Patryk Filipiak został ukarany czerwoną kartką i gol Piotra Florkiewicza w końcówce meczu tylko zmniejszył rozmiar porażki. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 7:4 na korzyść Etoto, które pozostaje liderem.

Mecz Lombard Telemax kontra Eleks Głogów nie przyniósł tyle bramek co poprzednie spotkania, ale trzymał w napięciu. Piotr Ruszewski dał prowadzenie Lombardowi w pierwszej połowie, ale tuż po przerwie do remisu doprowadził Adrian Kaczmarek. Wynik długo się nie zmieniał i dopiero w 30 minucie gola dl Eleksu dobył Mikołaj Dąbrowski. Gdy wszyscy spodziewali się kolejnych goli i zmiany rezultatu, sędziowie musieli sięgnąć do kieszonek po kartki. Żółte zobaczyli Daniel Sobolewski i Robert Zawada, a tuż przed końcem meczu czerwoną kartką ukarany został Mateusz Wysocki. Mecz zakończył się wygraną Eleksu 2:1.