NIESPODZIANKA |
poniedziałek, 12 grudnia 2016 10:02 |
W sobotę odbyła się 8.kolejka Extraligi. Doszło w niej do dwóch małych niespodzianek. Ciężko powiedzieć, że nikt się tego nie spodziewał, ale przypuszczenia były zgoła inne, szczególnie w przypadku dwóch meczów. Zaczęło się o godzinie 18:15 meczem ZZ Polska Miedź-Euromaster. Miedziowi chcą za wszelką ceną uniknąć gry w barażach o utrzymanie ale rywala mieli trudnego, który walczy o drugie miejsce w lidze, bo pierwsze wydaje się być już rozstrzygnięte. Pierwsza połowa zakończyła się golem Sebastiana Suszyńskiego dla ZZ Polska Miedź, a drugie rozpoczęła się od gola Karola Kobiałki i prowadzenie związkowców 2:0. Po chwili w ciągu 30 sekund Damian Grasza i Suszyński strzelili kolejne bramki i było 4:0 dla Polskiej Miedzi. Dopiero w ostatnich minutach Euromaster zaczął trafiać, Jarek Radliński, Grzegorz Karbonik i Tomasz Trznadel zmniejszyli rozmiary porażki, która stała się faktem. To bardzo ważne punkty dla ZZ Polska Miedź, które przeskoczyło w tabeli Budrem i teraz mają przed sobą Trustbuddy. Kolejny mecz to ZZPD Rudna-Budrem. Lider nie pozostawiał złudzeń dla rywali w dotychczasowych spotkaniach i trudno było przypuszczać, że gracze z Rudnej odpuszczą Budremowi. Pierwsze minuty meczu to szybkie gole Łukasza Stachów i Mariusza Smolińskiego dla ZZPD i prowadzenie 2:0, później Jakub Ałdaś zobaczył żółtą kartkę, a Kamil Piotrowski strzelił kontaktowego gola dla Budremu, na którego odpowiedział Bartosz Sybis. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 3:1, a druga zaczęła od bramki Pawła Olszanowskiego i zmniejszeniu prowadzenie związkowców. Tym razem potwierdzenie dominacji Rudnej było jeszcze szybsze, gol Mateusza Kochmna i dwa trafienie Adama Filiera załatwiły sprawę, choć w końcówce Budrem zdobył jeszcze bramkę autorstwa Dariusza Wolskiego. ZZPD wygrywa kolejny mecz, a Budrem spadł na przedostatnie miejsce. Na koniec sobotnich zmagań mierzyły się zespoły Sobota SWS Invest-Trustbuddy. Sobota po dobrych występach była zmotywowana by przeskoczyć w tabeli Euromaster, ale ich rywal chciał wreszcie przełamać złą passe. Świetnie zaczęli gracze Trustbuddy od goli Andrzeja Zawadzkiego na początku meczu, a pod koniec pierwszej części gry prowadzenie podwyższyli Szymon Gil i Michał Zarębski 0:3 do przerwy, a po zmianie stron Arkadiusz Karcz wlał nadzieję w zespół Soboty, jednak Damian Żmijowski zwiększył dystans golem na 4:1. W końcówce Dorian Pabiszczak z Soboty ustalił wynik meczu na 2:4. Tym samym Sobota nie wykorzystała szansy na wskoczenie na drugie miejsce i ucieczkę Euromasterowi. Trustbuddy za to uciekło ZZ Polska Miedź, która już ich goni. W tej kolejce walkower został przyznany akademikom za mecz z PoliArtem i dzięki temu AZS PWSZ/POS-BUD zrównał się punktami z Euromasterem i Sobota SWS Invest.
|