W sobotę i niedzielę odbyły się cztery mecze 5. kolejki III ligi Głogowskiej Amatorskiej Ligi Halowej. Do rozegrania pozostało spotkanie Eleks Głogów – Auto Części Lipiec, które odbędzie się w niedzielę 27 listopada o godzinie 12:15 na Hali Widowiskowej. Mecze, które miały miejsce w weekend przysporzyły sporo emocji i sprawiły niespodziankę.

W sobotę New Magic grali z Sorpol LO1 Team. Mecz ostatniej drużyny z ósmą w stawce zapowiadał walkę o ucieczkę z dołu tabeli. Pierwsza połowa nie przyniosła goli ani rozstrzygnięcia. Po zmianie stron szybko zobaczyliśmy gola strzelonego przez Huberta Kasprzaka dla Sorpolu, jednak do wyrównania po dziesięciu minutach doprowadził Mateusz Opiłowski. Później oglądaliśmy tylko żółte kartki, którymi napomniani zostali Patryk Baranowski, Mateusz Opiłowski i Marek Matejewicz. Gole już nie padły i mecz zakończył się podziałem punktów, który nie satysfakcjonuje żadnej z ekip. New Magic ruszyli się z dna i wskoczyli na 9. miejsce, dzięki zdobytemu punktowi, tuż przed nimi ich sobotnie rywale Sorpol.

Niedzielne mecze rozpoczęliśmy o godzinie 20:00 od starcia Ciasteczek z liderami i niezwyciężoną ekipa Etoto Sport. Wszystko zaczęło się zgodnie z planem Etoto, którym  prowadzenie zapewnił strzał Mariusza Wasilewskiego, jeszcze przed przerwą do remisu doprowadził Mateusz Rąpała. Po zmianie stron kolejne raz na prowadzenie wyszli gracze Etoto, tym razem po strzale Dawida Serwety. Od tego momentu grać i trafiać zaczęły Ciasteczka. Najpierw Konrad Olak doprowadził do remisu, a później w ciągu jednej minuty Mateusz Rąpała i Damian Porywka zdobyli po jednym golu, a ich drużyna uzyskała dwubramkowe prowadzenie, którego już nie oddała do końca meczu i niespodziewanie pokonali liderujące Etoto. Nie ma już drużyny bez porażki. Stawka się wyrównała.

Kolejne mecz to pojedynek Lombard Telemax i Technikum nr 6. Lombard to drużyna, która stoi wysoko w stawce trzecioligowców i mecz ze słabo spisującym się Technikum był potwierdzeniem ich aspiracji. Robert Zawada dosyć szybko dał prowadzenie Lombardowi, jednak po upływie dziesięciu minut do wyrównania doprowadził Patryk Kmieć. Stracony gol podziałał na graczy Lombardu jak płachta na byka, którzy strzelili szybkie trzy gole, a łupem podzielili się Damian Wasiuk, który zaliczył dwa trafienia i Piotr Ruszewski. Do przerwy było 4:1. Po zmianie stron napór Lombardu nie ustawał, Wasiuk dorzucił kolejne dwa gole, a jeszcze dwa trafienia zaliczył Łukasz Nockowski. Pod koniec meczu ataki Lombardu nie były już takie zaciekłe, co wykorzystała drużyna Technikum, która w końcówce strzeliła dwa gole za sprawą Konrada Górnego i Patryka Kmieć. Technikum spadło na ostatnie miejsce w tabeli, a Lombard dzięki wygranej zrównał się punktami z liderem.

Ostatni niedzielny mecz to starcie GPK-SUEZ Głogów z 4binż. Mecz trzeciej z piątą ekipą zapowiadał się na wyrównany i ciekawy. Pierwsze minuta przyniosła szybkie prowadzenie dla 4binż, jednak do remisu doprowadził Filip Guresz. W pierwszej połowie w protokole meczowym zapisał się jeszcze Filip Bielecki, który obejrzał żółty kartonik. Po zmianie stron szybkie dwa trafienia Szymona Deperas dały prowadzenie 4 binż, ale pod koniec meczu Rafał Dynak doprowadził do remisu. W ostatnich minutach żółte kartki obejrzeli jeszcze Erwin Gurecki i Szymon Deperas. Gdy wszystkim przybyłym kibicom wydawało się, że mecz zakończy się podziałem punktów, na 30 sekund przed końcową syreną gola dla 4binż zdobył Jarosław Trybus, który tym samym zapewnił swojej ekipie 3 punkty i awans na trzecie miejsce w tabeli. Zaczyna robić się ciekawie i ciasno w czołówce.