Trzecioligowcy rozegrali trzy mecze z przewidzianych pięciu na serię 3.kolejki rozgrywek Głogowskiej Amatorskiej Ligi Halowej. Dwa spotkania odbyły się w sobotę, jedno w niedzielę. Przed nami jeszcze mecze 5 oraz 11 listopada.

3. kolejka rozpoczęła się w sobotę o godzinie 17:00, jako pierwsi na parkiet wybiegli przedstawiciele Eleks Głogów i Technikum nr 6. Gracze z Technikum do tej pory byli dostarczycielami punktów, w tym meczu zaczęło się dla nich obiecująco, bo już w drugiej minucie zdobyli gola po strzale Dariusza Pietrakowskiego. Po ośmiu minutach gry żółty kartonik obejrzał Patryk Kmieć z Technikum, które musiało grać w osłabieniu, ale gola nie straciło. Najgorsze dla nich, a najlepsze dla Eleksu dopiero miało nadejść, a wszystko za sprawą jednego zawodnika Wojciecha Momot, który pod koniec pierwszej części gry i na początku drugiej zdobył cztery gole dla swojej drużyny. To wystarczyło by jego ekipa była spokojna o wynik. Gol Patryka Kmieć w ostatnich minutach meczu już niewiele zmienił. Technikum przegrało swój trzeci mecz. Natomiast Eleks pnie się w górę tabeli.

Drugim sobotnim starciem był mecz Ciasteczek z 4binż. Ciasteczka do tego spotkania przystępowały z kompletem zwycięstw, jednak 4binż zgromadziło spory zastęp zawodników na to spotkanie i na początku tylko oni meldowali się w protokole meczowym. Już w trzeciej minucie Radosław Kołaczynsk zdobył gola dla 4binż, później w odstępie kilku minut żółte kartki zarobili Sławomir Masewsk i Paweł Szybiak. Mimo gry w osłabieniu 4binż nie straciło gola, a po zmianie stron zdobyli szybko gola, którego autorem był ponownie Kołaczynsk, było już 2-0. Kilka minut gry w drugiej połowie i Ciasteczka strzeliły kontaktowego gola za sprawą Konrada Olak, gracze 4binż nie chcieli ryzykować gry na styku i szybko ponownie powiększyli swoją przewagę do dwóch goli. Na 3-1 trafił Bartłomiej Pędzik, tuż przed końcem spotkania wynik meczu na 2-3 ustalił Filip Samul z Ciasteczek. Pierwsza porażka Ciasteczek, pierwsza wygrana 4binż. Będzie ciekawie w tym sezonie.

Ostatni mecz, który rozegrano w ten weekend to niedzielne spotkanie  Lombardu Telemax z New Magic.  Mecz ten był jednostronnym widowiskiem drużyny Lombard, która strzeliła aż sześć goli. Hattricka zaliczył Viktor Ushatov, a po jednym dołożyli Artur Jankowski, Łukasz Nockowski i Dariusz Matejczuk. Honorowe trafienie dla New Magic zdobył Filip Hyży. Drużyna Lombardu wskoczyła na fotel lidera, a ma rozegrane dopiero dwa spotkania. Zobaczymy czy nadal będą w takiej formie.