Prowadzące w trzeciej lidze PoliArt Bartosik i Dom Bud udowodniły, że nie mają sobie równych, zaapllikowały rywalom po kilkanaście goli.

Po pięć bramek zdobyło kilku graczy drugiej ligi, rzecz jasna mocno przyczyniło się to do wygranej ich zespołów w decydującej fazie rozgrywek.

Sporo zmian w czołówce pierwszej ligi, złożyły się na to bezpośrednie starcia pomiędzy ekipami walczącymi o awans.

Punkty gubi czołówka ligi, potentaci tylko zremisowali. Ale nie miało to wpływu na układ górnych rejonów tabeli.

Drugoligowcy walczyli na raty, nie zmienia to jednak faktu, że ekipy czują zbliżający się koniec rozgrywek i walczą o każdy punkt?