Sobotnie granie Extraligowców zaczęło się o godzinie 18:30. Można powiedzieć, że wszystko zgodnie z planem, za wyjątkiem jednej niespodzianki ale o tym za chwilę.

Na początku Mert mierzył się z Bizpolem, który był w dobrej formie strzeleckiej. Tym razem mniej efektownie ale równie efektywnie po dwóch golach Mateusza Surożyńskiego i po jednym Marcina Szewczyka i Michała Bednarskiego pokonali rywali 4-2. Dla Mertu trafienie zaliczyli Miłosz Jóźwiak oraz Przemysław Skarpiński. Bizpol wskoczył na drugie miejsce i tylko ta jedna porażka trochę psuje im statystyki.

Lider MZZPD HMG mierzył się z piątą siłą ligi ZZPPM HMG. Na gola Mateusza Tkacza z ZZPPM HMG odpowiedzieli Marcin Kycej dwa razy i raz Dawid Ciechelski. Gdy wydawało się, że jest po meczu i trzy punkty dopisze sobie lider, to w ostatnich sekundach najpierw Kacper Kocik, a potem Konrad Kosmala doprowadzili do remisu i ostatecznie mecz zakończył się podziałem punktów i to mała niespodzianka.

LO1 Team do przerwy remisował z E-InstalPro po golach Adam Kubika dla elektryków i Dominika Nietopiela dla licealistów.

Po przerwie Kubik, Sebastian Jeżewski i Kacper Dembek powiększyli przewagę ale Dominik Nietopiel i Filip Malinowski zmniejszyli rozmiar porażki do stanu 3-4.

Na koniec MZZPD Rudna rozstrzelał ZZPM HMG 9-1 i umocnił się na pozycji lidera. Trzy gole dla związkowców strzelił Sebastian Szala, Andrzej Koryciński też trzy, a Daniel Walasek, Maciej Rybak i Damian Piotrowski dołożyli po jednej bramce. Honorowe trafienie dla ZZPM zaliczył Remigiusz Waszkinel.