Grajki z charakterem |
wtorek, 30 października 2012 06:24 |
Już trzy kolejki mają za sobą drugoligowcy. Trzy ekipy idą łeb w łeb. Na dole stawki sytuacja dla kilku drużyn robi się dramatyczna. Nareszcie od dna odbili się Związkowcy z SW - czyżby wreszcie nadeszła dobra passa?
Więzienni rywalizowali z Brakiem Granic, po dwóch golach Roberta Guta (jednym pięknym z rzutu wolnego) i trafieniu Daniela Witkowskiego było już 3-0 dla SW. Jednak w sześć minut roztrwonili przewagę, wyrównał Maciej Bartuś. Jednak w ostatniej minucie Dominik Wasiluk wykorzystał dwie idealne okazje zapewniając SW wygraną 5-3. - Lubię zachować trochę sił na koniec meczu, żeby dobic rywala - opowiada strzelec goli w końcówce.
-Szło dobrze, ale zawaliłem w końcówce i przegraliśmy - krytycznie ocenia Krzysztof Golba.
Nadodrze nie miało prawa myśleć o dobrym wyniku, skoro na mecz pojawiło się tylko w pięciu. Sił na bronienie się przed Kanonierami kraśnicki starczyło na 13 minut, wtedy do siatki trafił Marcin Guz. Do 30 minuty strzelał tylko ten zawodnik, kompletując hattricka. Po golu dołozyli jeszcze Radajewski i Piotrowski i Kanonierzy wygrali 5-0.
Zacięte widowisko stworzyły Grajki i AZS PWSZ, pierwszą połowę zdominowali Akademicy. Ekipy na przerwę schodziły przy stanie 1-4. Ale Grajki pokazały charakter w drugiej połowie. Trafiły cztery razy, a przy okazji nie straciły gola. Wynik w samej końcówce na 5-4 ustalił Łukasz Opiłowski.
Starcie GSB Kukla z NSI dobrze zaczęło się dla tych drugich. Gola zdobył Artur Borucki. Jednak rywale odpowiedzieli sześcioma trafieniami. Niewiele zmieniło się w drugiej połowie. GSB dominowało. Wynik na 10-2 ustalił Jakub Mucha.
Granbruk.net zazwyczaj gromił. Jednak z Ruszczycki ubezpieczenia do przerwy prowadził tylko 1-0 po golu Waldemara Macha. Chwilę po wznowieniu wyrównał Maciej Kołodziej. W ostatniej minucie wygraną Granbrukowie zapewnił Mateusz Gliński.
I właśnie brukarze przewodzą tej lidze, trzy wygrane na koncie mają jeszcze kanonierzy i Grajki. Stawkę zamykają zerowym dorobkiem Nadodrze i NSI.
|