Ciekawe boje |
środa, 10 lutego 2016 06:44 |
Extraliga zbliża się do końca swoich batalii o tytuł najlepszej drużyny Głogowskiej Amatorskiej Ligi Halowej. Meczów na pewno będzie mnie niż w innych ligach, ale na pewno nie zabraknie emocji. Na początku Budrem podejmował AZS PWSZSzybkiego gola dla Budremu zdobył Dariusz Wolski, równie szybko wyrównał Kamil Kraska. Po krótkiej chwili znowu Wolski trafił, ale w drugiej połowie Mirosław Dobek i Kamil Kraska przesądzili o zwycięstwie Akademików w tym wyrównanym spotkaniu i zbliżyli się do niedzielnych rywali już na 3 punkty. Kolejny mecz, który miał się odbyć to starcie Snajperzy kontra Omega, jednak gracze Omegi kolejny raz nie stawili się na wyznaczoną godzinę i kolejny raz oddali walkowera. Łatwe ale jakże potrzebne punkty zdobyli Snajperzy. Następny pojedynek to Sobota SWS Invest z Luma. Zaczęło się szczęśliwie dla Lumy, gdyż Andrzej Hebda zdobył prowadzenie w 11 minucie. Po niespełna 3 minutach wyrównał Damian Karcz, po kolejnych dwóch Sobota była już na prowadzeniu za sprawą Doriana Pabiszczaka. W drugiej połowie role się odwróciły i Kamil Wałowski doprowadził do wyrównania, a Hebda dał prowadzenie Lumie. Najważniejszy cios w samej końcówce zadał Paweł Machera, który wziął na siebie odpowiedzialność i strzelił gola dającego remis jego drużynie. Ten punkt zdobyty w ciężkich okolicznościach pozwala drużynie Sobota SWS Invest być wciąż na powierzchni, ale już tylko lepszy bilans bramkowy chroni ich od zajęcia miejsca barażowego. Na koniec zostało, jak się okazało najciekawsze Euromaster/Ciepłownik -Gospoda B-M. Wydawało się, że lider Euromaster nie będzie miał problemów z pokonaniem będącej w rozsypce i kłopotach Gospody B-M, jednak już początek wskazywał, że będzie się działo. Najpierw Paweł Olszanowski dał prowadzenie Gospodzie, po chwili wyrównał Rafał Siuda, a po zmianie stron prowadzenie dla Euromastera zdobył Jarek Radliński i wydawało się, że wszystko wraca do normy. Paweł Olszanowski doprowadził do wyrównania, a na 5 sekund przed końcem meczu zwycięstwo Gospodzie zapewnił Tomasz Woszczyński. Cóż za emocje. Robić się coraz ciekawiej na górze tabeli, na dole i w środku. Do końca coraz mniej meczów, więc zapraszamy na najciekawszą część sezonu. |