W pierwszej lidze zrobiło się bardzo ciekawie, za liderem są trzy ekipy, które mają po 25 punktów i walka o awans potrwa do samego końca. To był mecz o pozostanie w grze o awans. ZZPM walczył z PoliArt Bartosik i prowadził po golu Grzegorza Maćkowiaka, w odpowiedzi pięć minut później trafił Bartosz Borecki. Na 2-1 podwyższył Piotr Maćkowiak. Zaraz po wznowieniu do remisu 2-2 doprowadził Paweł Telega. Trzy minuty przed końcem ZZPM tak nieudolnie grał w przewadze, że nie zdołał dobić rywala. Kiedy wszyscy spodziewali się remisu Paweł Matynkiewicz w ostatniej sekundzie strzałem głową  zapewnił Związkowcom wygraną 3-2.
GSB Kukla rywalizowała z Castoramą i przegrywała 0-2 po niespełna trzech minutach. Gola kontaktowego zdobył Samuel Guresz. Początek drugiej połowy był bardzo wyrównany.  Na 2-4 strzelił Bartosz Pręda, na 2-5 podwyższył Paweł Walczak i ponownie Pręda na 2-6. GSB odpowiedziało tylko golem Guresza, który ustalił wynik na 3-6.
Omega zawodzi na całej linii, ale w meczu z Ruszczycki Ubezpieczenia do przerwy remisowali 1-1. Robert Baumann trafił nawet na 2-1, ale wyrównał Damian Bieś. Prowadzenie Ruszczyckiemu dał Tomasz Kieszkowski, a wynik na 2-4 ustalił Bieś.
Luma pokazała kto rządzi w tej lidze. Tym razem odprawiła jedną z ekip z grupy pościgowej - AZS PWSZ. Do przerwy Luma prowadziła skromnie 2-1. Ale odjechała na 6-1 po bramce Pawła Szymańskiego. Wynik na 6-2 ustalił Mirosław Dobek.
Pojedynek Mebli Irma z Trustbuddy zamykał tę kolejkę. Meblarze przegrywali do przerwy po golu Mateusza Wikierskiego. Kolejne bramki strzelili Adam Filbier i Łukasz Malesa - zrobiło się 0-3. W odpowiedzi trafił Michał Kuliński. Wynik na 1-4 ustalił Dawid Ciechelski