Znamy już kompletne zestawienie na kolejny sezon. Wiemy po barażach, kto pożegnał się z wyższą ligą, a komu udało się awansować. Tych drugich było zdecydowanie mniej. Wszystkich sześć spotkań było bardzo emocjonujących.
Gold o pozostanie w elicie rywalizował z Przybylski Etoto. Przed przerwą trafił Karol Kazimierski. Taki wynik utrzymywał się niemal do końca meczu. Jednak do remisu 1-1 doprowadził Gałach. Takim wynikiem zakończył się mecz i sędziowie rozpoczęli konkurs rzutów karnych. Te nieznacznie bo 7-6 wygrały Złotka i to one cieszą się z pozostania w Extralidze.
Ciepłownik/Antrans ostatnio bardzo wzmocniony zmiażdżył Trustbuddy. W ósmej minucie było już 3-0 po hattricku Pawła Olszanowskiego. Kolejną bramkę dołożył Tomasz Trznadel i jeszcze jedną Olszanowski i do przerwy było 5-0. W drugiej połowie Ciepłownik nieco odpuścił, prowadził już 6-0. Wynik na 6-2 ustalił Kacper Ciechelski. To już drugie przegrane baraże przez Trustbuddy. Widać czas najwyższy powalczyć o bezpośredni awans.
Castorama o pozostanie w lidze rywalizowała z drugoligowcem zespołem Omegi. W 6 minucie Sławomir Baumann trafił do siatki i w tym momencie Omega była klasę wyżej. Zaraz po wznowieniu mecz zaczął sie od nowa, bo Krzysztof Gabrysz doprowadził do remisu. W 27. minucie Jarosław Radliński strzelił gola na 2-1, który dał Castoramie pozostanie na zapleczu Extraligi.
Tak wyrównanego meczu, jak pojedynek GSB Kukla z Lumą dawno nie było. Do przerwy na tablicy świetlnej mieliśmy wynik 1-1. Potem trwała wymiana bramka za bramkę. W 28 minucie było 2-3 na rzecz Lumy. Taki wynik utrzymał się niemal do końca meczu. Do awansu tej ekipie zabrakło 13 sekund! Właśnie tyle przed końcem Samuel Guresz zdobył bramkę na 3-3. O wyniku decydowały rzuty karne. Te tylko 2-1 wygrało GSB i pozostaje w pierwszej lidze.
To, co zdarzyło się w pojedynku Nadodrza z Budowlanymi Paździoch przejdzie do historii GALH. Przez cały niemal mecz kibice nie zobaczyli bramek. Niespełna pół minuty przed końcem Marcin Sosnowski doprowadził do euforii Nadodrze, bo po jego golu drużyna cieszyła się z pozostania w lidze. Radość trwała tylko 9 sekund! Łukasz Waniukiewicz doprowadził bowiem do remisu 1-1 i sędziowie zarządzili konkurs rzutów karnych. Nadodrze już się nie pozbierało i uległo 5-6. Spadając tym samym do trzeciej ligi.
Także E-Towers Famaba żegna się z drugą ligą, a jej miejsce zajmuje Bizpol. Ta ekipa zdecydowanie rozbiła rywala z wyższej klasy. Do przerwy było już 1-5. W drugiej połowie Bizpol urządził sobie festiwal strzelecki i wynik na 2-15 ustalił Mariusz Nakonieczny.