Lider traci punkty |
wtorek, 29 stycznia 2013 08:39 |
Sensacyjnie kończyły się dwa z trzech meczów Extraligi rozegranych w niedzielę. Niespodziankę sprawiły osłabione Gwoździe w starciu z liderem.
Ciepłownik to nie tylko Piotr Pietruszko, co próbowali udowodnić koledzy pod jego nieobecność. Wprawdzie przegrywał z Antransem po trafieniu Krzysztofa Kasprzaka, jednak kilka minut później zrobiło się 1-3. A do siatki dwa razy trafił Fabian Kowalewski i raz Kamil Kraska. W drugiej odsłonie kontaktową bramkę zdobył Konrad Schulz. Jednak niezawodny Kowalewski trafił po raz trzeci. Duzą zasługę przy tym golu miał Paweł Gorzelańczyk, bramkarz Antransu. Wynik tego pojedynku na 3-4 ustalił Łukasz Strzelecki. Prowadzący Sitech rywalizował z KoBe Gwoździe i przegrywał 0-1 po trafieniu Henryka Cackowskiego, błąd popełnił w tej akcji Paweł Łużny. Do przerwy był remis, a wyrównał Mariusz Smoliński. Po golu Tomasza Muchy zrobiło się 1-2, jednak znów wyrównał Smoliński. Za sprawą Muchy zrobiło się 2-3 i sensacja wisiała w powietrzu. Jednak Smoliński po raz trzeci doprowadził do remisu. Tym samym Gwoździe sprawiły ogromną sensację. W ostatnim pojedynku Viessmann rywalizował z Gold. Do przerwy był remis 1-1, wynik remisowy utrzymywał się do 32 minuty. Wtedy Złotka odjechały, po dwóch golach Wojciecha Panicza i jednym Jacka Kwiatkowskiego zrobiło się 6-3 dla Gold. Mecz zakończył sie wynikiem 7-4, ustalił go Bartek Skiba. Te wyniki miały niewielki wpływ na czoło tabeli. Niezmiennie prowadzi Sitech, cztery punkty traci Euromaster, ale ma też mecz zaległy. Trzecia jest Gospoda. Mocno spłaszczył się dół tabeli. Ciepłownik opuścił nie tylko ostatnią lokatę, ale i strefę spadkową. Stawkę zamyka Sobota, dołączył do niej Akielaszek. |