Stało się! Po rozegraniu 16. kolejki Extraligi Głogowskiej Amatorskiej Ligi Halowej znamy mistrza sezonu 2022/23. MZZPD Rudna w 14 meczach odniosła 14 zwycięstw, nie tracąc choćby punkty, zdobyli 98 goli, stracili 22 - to wystarczyło, żeby na dwie kolejki przed zakończeniem rozgrywek zdobyć tytuł z przewagą jedenastu punktów nad obrońcą tytułu, zespołem Bizpol.

Pierwszy mecz niedzielnych zmagań Bizpol kontra MZZPD Rudna, zaczął się od gola Marcina Szewczyka dla obrońców tytułu i Bizpol prowadził 1-0. Po dwóch minutach do wyrównanie doprowadził Kamil Kaczmar, a na prowadzenie związkowców wyprowadził Sebastian Szala. W drugiej połowie prowadzenie zespołu z Rudnej podwyższył Maciej Rybak. W końcówce rozmiar porażki zmniejszył Michał Morawski, na więcej nie było stać Bizpolu i tym samym MZZPD Rudna wrócił do panowanie w Głogowskiej Amatorskiej Lidze Halowej.

W drugim meczu Gum-Mar mierzył się z zespołem Mert i o dziwo, to Mert wyszedł na prowadzenie i to wysokie. Po golach Macieja Maćkowiaka, Przemysława Skarpińskiego i Miłosza Jóźwiaka Mert prowadził 3-0, Gum-Mar odpowiedział golem Piotra Pietruszko, ale jeszcze przed przerwą Skarpiński podwyższył prowadzenie do stanu 4-1. Po przerwie na dwa gole Aleksy Włodarczyka i jedno trafienie Skarpińskiego odpowiedział Piotr Pietruszko, który dwukrotnie pokonał bramkarza Mert. Jednak Gum-Mar dał radę tylko na zmniejszenie straty. Mert wygrał 7-3 i wydostał się ze strefy barażowej.

E-InstalPro podejmował MZZPD HMG. Na początku spotkania Kamil Walner strzelił gola dla elektryków, a odpowiedzieli Szymon Gil, Amadeusz Żak i Marcin Zdziechowicz. W drugiej połowie, podobna sytuacja, Kamil Walner strzela gola, a odpowiedział dwoma trafieniami Gil i MZZPD HMG wygrało 5-2, tym samym zapewniając sobie bezpieczne utrzymanie.

W ostatnim meczu ZZPPM HMG w derbowym spotkaniu z ZZPM HMG. W pierwszej połowie na prowadzenie ZZPM wyprowadził Paweł Kwiatkowski i to jego zespół był bliski wygrania i szansy na utrzymanie. Jednak druga połowa to dwa gole Wiktora Kobieli, dwa Patryka Kozłowskiego i dwa Mateusza Tkacz, dzięki czemu ZZPPM HMG wyszło na wysokie prowadzenie i nie oddali go, nawet tracąc dwa gole po strzałach Gabora Noskiego i Tomasza Gaca. Ostatecznie ZZPPM HMG jeszcze walczy o drugie miejsce, a ZZPM ma szanse na wyrwanie się ze strefy barażowej, ale nie jest już tylko w ich rękach.