Wszyscy wiedzieli, a każdy się łudził. Po piątkowych meczach Extraligi można przyznać, że zespoły zajmujące lepsze miejsce w tabeli wygrały swoje mecze, czyli takie to proste. Można powiedzieć, że przed niedzielną kolejką wszystko stało się jasne i wiemy czego potrzeba, żeby już w niedzielę ogłosić mistrza Głogowskiej Amatorskiej Ligi Halowej sezonu 2022/23. W piątek pauzował Bizpol i liczył na straty punktów przez lidera. 

Zaczęło się od walkoweru dla drużyny Gum-Mar, który miał grać z ZZPM HMG. Jednak nic z tego. Łatwe punkty dla oponiarzy, a ZZPM mogło chociaż powalczyć o ucieczkę z miejsca barażowego - nic z tego.

W meczu lidera MZZPD Rudna z LO1 Team mieliśmy standardowy przebieg. Po dwa gole dla związkowców strzelili Maciej Rybak, Przemysław Lipiński oraz Daniel Walasek, a po jednym dołożyli Sebastian Szala i  Mateusz Kochaman. Licealiści odpowiedzieli dwoma trafieniami Jakuba Kruka. Do przerwy 8-2, po przerwie 8-2, zaskakująca regularność po stronie jednych i drugich. W drugiej części meczu gole zdobyli: trzy Rybak, dwa Szala, a po jednym Walasek, Adam Sikorski i Jacek Szatkowski. Dla Liceum ponownie dwa gole zdobył Kruk. 16-4 i MZZPD pewnie zmierza po mistrza, a LO1 do 1 ligi.

Mecz ZZPPM HMG kontra E-InstalPro był ciekawszy o tyle, że do przerwy po golach Kamila Walnera i Gracjana Stępień to elektrycy prowadzili, bo hutnicy zdołali strzelić tylko jedną bramkę autorstwa Mateusza Tkacz. W drugiej połowie Tkacz strzelił cztery gole, Michał Smereczniak i Kacper Kocik po dwa, a Wiktor Kobiela jednego i ZZPPM HMG prowadziło już 10-2, zdjęli nogę z gazu i pozwolili Walnerowi strzelić hattricka, który zmniejszył rozmiar porażki.

Na koniec MZZPD HMG grali z Mertem i było to jednostronne widowisko. Jarek Radliński trzy gole, Dawid Wolanin dwa, a jednego dołożyli Marcin Kycej i Szymon Michałowicz. Honor Mertu ratował Aleksy Włodarczyk. 7-1 i MZZPD HMG wraca na odpowiednie miejsce - do bezpiecznej strefy, z której może jeszcze zaatakować.