WALKA O BARAŻE |
poniedziałek, 27 lutego 2023 21:02 |
Za nami 12.kolejka I ligi Głogowskiej Amatorskiej Ligi Halowej. Już wiemy, że bezpośredni awans wywalczyły zespoły Lombard 66 oraz Team Lipinki. Teraz pozostają emocje związane z walką o baraże do ekstraligi, udział mogą sobie zagwarantować dwie drużyny, a chętnych jest czterech.
W pierwszym meczu niedzielnych zmagań LSA zajmujące czwarte miejsce mierzyło się z The Boys, którzy gonią czwarte miejsce. Jedyny gol, który zagwarantował zwycięstwo i komplet punktów, padł w 28.minucie, a jego autorem był Bartosz Kierepka. Dzięki tej bramce The Boys zrównało się punktami z LSA i teraz ma realne szanse na zajęcie czwartego miejsca w lidze i udział w barażach. Drugi w stawce Team Lipinki mierzył się z ostatnim w tabeli SM Nadodrze. Wydawało się, że będzie to jednostronne widowisko, jednak na gola Bartosza Łukasiewicza szybko odpowiedział Jarosław Trybus. Kolejne bramki dla Lipinek strzelali Pascal Suplicki oraz dwie Przemysław Jastrzębski. Przewaga była wyraźna ale jeszcze w pierwszej połowie Alan Grombik i Bartłomiej Pędzik zmniejszyli straty. Druga połowa rozpoczęła się od gola Jastrzębskiego, na którego odpowiedział Marcin Kapuśniak. Kolejne gole dla Team Lipinki strzelili Jastrzębski i Łukasiewicz, odpowiedź Kamila Piotrowskiego była szybka i wlała nadzieję w serca SM Nadodrze. W ostatnich minutach Jakub Blejwas trafiła n 8-4 i wydawało się, że jest po meczu, ale trochę niepewności w poczynania Teamu wlali Piotrowski i Bartłomiej Pędzik, którzy strzelili gole w samej końcówce. Jak się okazało były to ostatnie gole w tym meczu, który ostatecznie Team Lipinki wygrał 8-6. Lombard 66 pewnie i wysoko pokonał Mieszko Oldboys po dwóch golach Wojciecha Najgebauera i Marcela Bieleckiego oraz po jednym Aleksa Filipiaka. Dal Mieszka trafił Daniel Sławiński na osłodę porażki. Na koniec Arbiter Głogów podejmował Orzełki. Po bramkach Mateusza Rozmusa i dwóch Gracjana Ertmana sędziowie prowadzili 3-0, a Mateusz Momot zdobywając dwa gole zmniejszył straty. Druga połowa była już pod dyktando Orzełków, mimo że jako pierwszy gola strzelił Grzegorz Nalepa z zespołu Arbitra. Orzełki po trzech golach Momota i jednym Miłosza Smereczniaka zdołały doprowadzić do wyrównania i wyjść na prowadzenie, którego nie oddali do końca. Orzełki umocniły się na trzecim miejscu i z czterema punktami przewagi są najbliżej gry w barażach o awans. |