Nadal rozmawiamy z zawodnikami Głogowskiej Amatorskiej Ligi Halowej, tym razem w cyklu rozmowy z .... przepytaliśmy zawodnika Sparty Sława - Sławomira Baumann. Zapraszamy do lektury.

Ruszył kolejny sezon na głogowskich futsalowych parkietach, Wy jako zespół dopiero inaugurujecie grę w Głogowskiej Amatorskiej Lidze Halowej. Jakie Aspiracje zespołu na trwający sezon?

Chcemy zająć jak najwyższe miejsce w tabeli.

Skąd wziął się pomysł na wystartowanie drużyny w Głogowskiej Amatorskiej Lidze Halowej?

Chęć rywalizacji poza "granicami" Sławy.

Kto zajął się doborem zawodników?

Moja skromna osoba.

Jak wrażenia po pierwszych meczach tego sezonu?

W Głogowskiej Amatorskiej Lidze Halowej jest wyższy poziom - ale to dobrze.

Czy plany są adekwatne do możliwości zespołu? Czy planujecie jeszcze jakieś wzmocnienia?

Są jeszcze zawodnicy, którzy byliby wzmocnieniem - czas pokaże.

Czy Wasza drużyna potrzebuje jakiegoś wsparcia? Jeśli tak, to na jakiej pozycji albo w jakiej formie?

Przydałby się typowy "snajper".

Czy trenujecie przed meczami GALH, czy Wasza gra to efekt tak zwanego "pospolitego ruszenia"?

Podczas epidemii niestety, nie mamy możliwości trenowania.

Ale czy mając trening, trenujecie jakieś zagrywki, rozegrania, czy gracie dla przyjemności i na tak zwanej "fantazji"?

Gramy dla przyjemności.

Czy masz jakieś prywatne cele na ten sezon?

Chciałbym, aby moi zawodnicy, grając na wyższym poziomie, uwierzyli, że potrafimy wygrywać.

Czy jako drużyna wyciągacie wspólnie jakieś wnioski po meczach, które rozgrywacie, czy raczej jest to gra dla relaksu, bez napinki.

Zarówno z każdej porażki, jak i zwycięstwa wyciągamy wnioski.

Obawiacie się o urazy, kontuzje? Jak wiadomo gra na hali jest dosyć kontuzjogenna.

Tak. to oczywiste - hala to hala - ale walczymy.

Czego można życzyć Tobie i Twojej drużynie?

Pierwszego zwycięstwa. Debiutanckiego.

Życzymy wielu sukcesów sportowych i zawodowych.