W naszym cyklu rozmów z zawodnikami Głogowskiej Amatorskiej Ligi Halowej czas na EXTRALIGOWEGO gracza. Tym razem przepytany został Maciej Bartuś z ekipy BIZPOL. Zapraszamy do lektury.

Kolejny sezon na głogowskich futsalowych parkietach. Jakie aspiracje zespołu na ten sezon?

Tak to prawda, kolejny rok wystartowaliśmy w tych rozgrywkach. Jakie aspiracje? Co roku mamy takie same - zdobyć mistrzostwo extraligi.

Skąd wziął się pomysł (kilka lat temu) na wystartowanie drużyny w Głogowskiej Amatorskiej Lidze Halowej?

Nazwa drużyny BIZPOL to nazwa firmy, która Nas sponsoruje, ale to nie koniec historii...pionierami, którzy założyli zespół byli pracownicy owej Firmy. Jako amatorzy i jednocześnie miłośnicy sportu postanowili, że można reprezentować barwy BIZPOLu również na arenie sportowej. Z czasem do firmy dołączali nowi pracownicy z coraz lepszymi umiejętnościami piłkarskimi i automatycznie dołączali do zespołu co doprowadziło, że dzisiaj jesteśmy tam, gdzie jesteśmy. Tak naprawdę każdego z Nas łączy coś więcej niż tylko czysta gra.

Kto zajął się doborem zawodników?

Wyniknęło to automatycznie. Później tak jak napisałem nowy pracownik był nowym zawodnikiem. Od dwóch sezonów jednostkowo dołączają do Nas koledzy z życia prywatnego, oczywiście po wspólnej naradzie drużyny :)

Czy była to prosta sprawa?

Prowadzenie jakiegokolwiek zespołu nigdy nie było i nie jest proste. Dzięki możliwością Naszego sponsora i jednocześnie właściciela firmy Pana Zbigniewa Berdysa od zawsze mamy dostęp do świetnych obiektów sportowych, gdzie możemy odbywać treningi i ustalać taktykę. Dużą pomoc również zawdzięczamy Naszemu prowadzącemu Panu Piotrowi Ledwoniowi, który stara się trzymać wszystko w ryzach.

Jak wrażenia po pierwszych meczach?

Pierwszy mecz na rozgrzanie zagraliśmy z beniaminkiem. Nigdy nie wiadomo czego można się spodziewać po nowych drużynach. Tak się złożyło, że odnieśliśmy zwycięstwo do czego ostatnio jesteśmy przyzwyczajeni :).

Jaka atmosfera panuje w drużynie w czasie panującej epidemii COVID-19?

Od zawsze wszyscy byliśmy nauczeni, że ktoś ogląda Nasze mecze. Od kilku sezonów gramy na najwyższym szczeblu Głogowskiej Amatorskiej Ligi Halowej, na którą przychodzą ludzie, również kibice BIZPOLu, którzy głośno Nas dopingują. Dzisiaj jest jak jest, musimy się z tym pogodzić.

Czy plany są adekwatne do możliwości zespołu? Czy planujecie jeszcze jakieś wzmocnienia?

Oczywiście, że tak. Ostatni sezon skończyliśmy na stopniu Vice-mistrza i zwycięstwo praktycznie przeszło Nam koło nosa, ponieważ zespół, który zajął pierwsze miejsce w bezpośrednim meczu z Nami przegrał. W tym sezonie odeszła od Nas jedna osoba, ale za to doszedł inny gracz.

Jak oceniasz skład drużyny, jest lepszy niż w poprzednim sezonie?

Skład jest bardzo podobny, ponieważ zmieniła się jedna osoba. Nie chcę oceniać tutaj indywidualnie tych dwóch osób, żeby nikogo nie urazić. Mogę tylko powiedzieć, że ten chłopak, który odszedł trafił do Zespołu FORTUNA 1 LIGA i na pewno będzie Go Nam brakować.

Czy odejście jakiegoś zawodnika będzie bardzo odczuwalne?

Ludzie zmieniali się co sezon, i Ci najlepsi, i Ci najgorsi, ale zawsze byliśmy w czołówce tabeli. Na pewno zmieni się sposób gry, ale nieraz pokazaliśmy, że my jako BIZPOL to nie jednostka, a cała drużyna.

Czy Wasza drużyna potrzebuje jakiegoś wsparcia? Jeśli tak, to na jakiej pozycji albo w jakiej formie?

Nie potrzebujemy. Zbudowaliśmy drużynę podręcznikowo od bramki do ataku.

Czy trenujecie przed meczach GALH czy wasza gra to efekt tak zwanego „pospolitego ruszenia”?

Tak, zawsze kilka tygodni przed rozpoczęciem ligi zaczynamy treningi. W tym roku poszło trochę gorzej, bo odbyliśmy tylko jeden trening.

Ale czy mając trening, trenujecie jakieś zagrywki, rozegrania, czy gracie dla przyjemności i na tak zwanej „fantazji”?

Tak. Mamy w drużynie dwóch byłych zawodników lig futsalowych, którzy przerzucają na Nas swoje doświadczenie i niektóre zagrywki.

Czy masz jakieś prywatne cele na ten sezon?

Tak, ale zostawię to dla siebie :)

Czy jako drużyna wyciągacie wspólnie jakieś wnioski po meczach, które rozgrywacie, czy raczej jest to gra dla relaksu bez napinki?

Zawsze po meczu, gdy szykujemy się już do kąpieli każdy rzuci jakiś komentarz niezależnie od wyniku i nawiązuję się jakaś dyskusja, ale raczej nie są to rozmowy pod wysokim napięciem.

Obawiacie się o urazy, kontuzje? Jak wiadomo gra na hali jest dosyć kontuzjogenna.

Jak w każdym sporcie liczymy się, że owa może wystąpić. Obecnie jeden z Naszych zawodników odpoczywa z powodu kontuzji.

Czego można życzyć Tobie i Twojej drużynie?

Zwycięstwa ligi w tym sezonie :)

Czy są jakieś plany na bieżący sezon? Jakie cele przed zespołem?

Zawsze nastawiamy się na zwycięstwo. Wszyscy mamy duszę sportowców i  zapisane w genach, że jak coś robimy to na 100%. Iść pograć dla zabawy to możemy na orliku :)

Czy udział w Głogowskiej Amatorskiej Lidze Halowej niesie ze sobą jakieś odczuwalne korzyści dla

firmy/osoby sponsorującej Wasz zespół?

Pewnie, że tak. Każdy kto w Głogowie interesuję się piłką halową wie czym zajmuję się firma BIZPOL.

Życzymy wielu sukcesów sportowych i zawodowych.