MAŁE ZASKOCZENIE |
wtorek, 03 marca 2020 15:05 |
W piątek 28. Lutego rozpoczęła się 16.kolejka II ligi Głogowskiej Amatorskiej Ligi Halowej. To właśnie na początku weekendu mieliśmy niespodziankę, a nieomal skończyło się dwiema. W tej serii spotkań pauzował zespół Eleks.
Jako pierwsi na parkiet wybiegli gracze Prezesjuszy i Nadodrza. Jako pierwsi gola zdobyli Prezesi, a jego autorem był Wojciech Momot. W ciągu dwóch minut Miłosz Smereczniak doprowadził do wyrównania, a Kamil Walner dał prowadzenie Nadodrzu. Po czerwonej kartce, którą obejrzał Janusz Berta, Momot zdobył drugą bramkę i ponownie mieliśmy remis, tym razem w 10 minucie. Jeszcze w pierwszej minucie Kamil Walner dwa razy pokonał bramkarza Prezesjuszy. Druga połowa to popis Walnera, który strzelił pięć goli, a po dwa dołożyli Smereczniak oraz Marcin Lewandowski. Rozmiar porażki w końcówce zmniejszył niezawodny w drużynie Prezesów Momot. Ostatecznie Nadodrze pewnie wygrało i zdobyło komplet punktów.
Mecz E-InstalPro - Kml Invest miał być typowym dniem w pracy dla lidera I ligi. To co wydarzyło się w trakcie meczu zaskoczyło wszystkich. W pierwszej połowie Kamil Kuc dał prowadzenie E-InstalPro. Druga połowa miała odwrócić losy spotkania dla Kml, jednak stało się odwrotnie, w samej końcówce Adrian Wągiel oraz Kacper Korobczuk powiększyli prowadzenie E-InstalPro i sprawili pierwszą niespodziankę w tej serii gier.
Ostatnim piątkowym spotkaniem był pojedynek Ampex Jaczów oraz LO1 Team. W pierwszej połowie nie oglądaliśmy goli, a druga rozpoczęła się od bramki Damiana Kwaśnika i prowadzenia zespołu z Jaczowa. Kilka chwil później wyrównał Oska Makowski. Gdy wydawało się, że tego wieczoru będziemy mieli drugą niespodziankę i kolejną stratę punktów przez faworyta, Michał Budziszewski zapewnił wygraną Ampexowi 2-1, która pozwoliło objąć prowadzenie w tabeli dające bezpośredni awans do I ligi.
Kolejkę dokończono w niedzielne popołudnie meczem Błękitni Wierzbnica - Korona. Jednostronne widowisko zaczęło się od dwóch bramek Krzysztofa Prokopa, który w dalszej części meczu dołożył jeszcze trzy gole. Jak się okazało w ósmej minucie honorowe trafienie zdobył Sebastian Stankiewicz, a Korona dopełniała dzieła zniszczenia. Hattricka, choć nie klasycznego zdobyła Roland Konieczny. Tomasz Gaca dołożył dwa trafienia, a Paweł Telega, Andrzej Pierzak oraz Michał Chichłowski strzelili po jednej bramce. |